Chłopaki pokonali granicę Mauretanii - zrobili ją w 30 min - śpieszy im sięi. Wzięli do "pomocy starego znajomego Ahmeda" - gość jak by co mówi też po rosyjsku. Jak ostatnio robiliśmy tą granicę w styczniu to też trochę przyspieszył
Teraz gonią do Nawakszut - mają dużą szansę dotrzeć na noc - pewnie hostel "sahara" się kłania
|