Tej spółce kapitałowej, pewnie bardziej zależy na promocji swojej działalności niż zabawa w sentymenty. Motocykl Sokół będzie takim trochę modnym gadżetem, oferowanym jako jeden z produktów. Prawdopodobni budowę zlecą dla jakiejś wytwórni customów. Zrobić ramę to nie problem, wsadzić gotowy silnik S&S to też nie sztuka, koła i osprzęt też kupuje się gotowe i się montuje. W taki biznes pewnie nie trzeba inwestować co w w fabrykę budująca motocykle od podstaw gdzie trzeba skonstruować nowy silnik, przeprowadzić kosztowne badania i próby... to oczywiste, że nikomu się to nie opyla. Tak więc motocykl będzie tylko dodatkiem, do działalności spółki dla ekscentrycznych i nadzianych klientów. Po raz kolejny legenda została sprzedana ... no cóż takie są prawa rynku.
|