Koledzy tam na drodze od której w sumie zaczął się ten wątek jest ograniczenie do 120 km/h i wydaje mi się że przy takiej prędkości żaden z tamtych zakrętów nie powinien zaskakiwać i być niebezpiecznym. Jest tam jednak ładna nawierzchnia , dwa pasy i można jechać dużo szybciej . Wczoraj wracałem z miejsca wypadku tam, samochodem , też nie jechałem wolno , a wyprzedzili mnie ścigaczami co najmniej 30 km/h szybciej czyli prawie 200km/h mieli lekko . I przy takiej prędkości jak nie przyhamuje się na zakręcie robi się niebezpiecznie bo rzeczywiście jest tam pare zakrętów które wydają się lajtowe a takie nie są i przy tak dużej prędkości mogą sprawić problem .
Warto ćwiczyć czasem na naszych motocyklach , przeciwskręty , hamowania awaryjne , hamowania w zakrętach , pobawić się czasami w takie awaryjne sytuacje w bezpiecznych miejscach tak żeby jak najmniej zaskoczyło nas na drodze . Bo czasami są różne sytuacje , a to mocny podmuch wiatru , czy wymuszenie i warto być przygotowanym na to co się staje z motocyklem np. jak trzeba mocno przychamować w zakręcie , czy zablokuje przednie albo tylne koło . To można na prawdę wszystko sobie samemu czasem poćwiczyć.
Pozdrawiam
|