Wróciliśmy w całości.
Było... echh.. szkoda, że tak krótko.
Albanię polecam wszystkim, nawet tak początkującym jak ja
TKC miały przebieg 1000 km, a teraz:
jak się przewracać to tylko koło ludzi. Później można liczyć na kolację z noclegiem:
Droga Gusinje - Hani i Hoti - piękne 80 km offu, głównie szutry:
i serpentynki szutrowe:
droga do doliny Valbone - autostrada szutrowa:
droga SH36, jakieś 100 km offu, chyba mniej znana ale przepiękna... sporo odcinków mocno kamienistych i serpentyn
No i znana droga do Theth, na której niestety padłam. Jak teraz patrzę na mapę, to chyba przed ostatnimi serpentynami:
reszta zdjęć dla zainteresowanych:
https://picasaweb.google.com/1089464...1/Albania2012#