Wątek: suzuki dr650se
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.06.2012, 13:14   #10
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 56 min 51 s
Domyślnie

Do takiego LATANIA off to oba się średnio nadają choć DRZ w wersji E czy też najmocniejsza i najlżejsza wyłącznie z kopnikiem oczywiście średnio bardziej. Miałem oba sprzęty i oba mają wady i zalety. Co do Se Sambor prawdę napisał - przód usprawnisz z tyłem gorzej /cały system dźwigienek, łożysk i tulejek nie ma fabrycznego smarowania więc i żywotność przy typowo brudnej eksploatacji średnia choć Ja poprawiłem fabrykę dorabiając przy okazji regeneracji kalamitki/. Problem z tyłem to też i koło czyli 17", które z uwagi na skąpość miejsca ciężko 18" zastąpić /siedemnaście to mniejszy wybór opon no i właściwości terenowe .../. Generalnie fajne, bezawaryjne, emeryckie moto o szerokim zastosowaniu. DRZ jest nieco bardziej „hadcorowa” ale bez fantazji. Moto również bezawaryjne choć już nie tak zupełnie bezobsługowe, zawieszenia nieco lepsze ale i wszechstronność zastosowań mniejsza - ludzie tym turystycznie latają ale przyjemności wiele to w tym nie ma.
Powiem tak: jak ma to być twój jedyny pierdzipęd to weź Dr650Se jeśli zaś dodatek do większego turystyka kup Pan DRZ400E z papierami na czarne i będziesz Pan zadowolony /ewentualnie szukaj prawdziwego gnojogrzeba/.

Ps.
Prześwit nie jest najważniejszy ale aby uspokoić Twoje sumienie powiem, że moje drobne 130 kg. ciało nie doprowadzało zawieszeń ani w Se ani w DRZ do specjalnego lamentu.

Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 08.06.2012 o 13:17
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem