Podczepię się pod temat... Widzę, że kolega planuje przejechać przez Republikę Nadniestrza (jadąc z Mołdawii do Odessy chyba musi, żeby nie cofać się na PN...), a straszliwe rzeczy opowiadają o tamtejszych mundurowych - że nawet ja na standardy UA to są wyjątkowo bezprawni, bezczelni i drodzy (o tym że zjadają turystów jeszcze nie słyszałem...).
Był ktoś może w minionym roku w tym tworze polityczno-ustrojowym, jak to wygląda naprawdę na miejscu?
|