Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.04.2012, 11:36   #35
Zenon
leżę.
 
Zenon's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Mieszkam w Szkocji
Posty: 158
Motocykl: XL 600 V by Hans
Przebieg: 73k
Zenon jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 33 min 39 s
Domyślnie

Witam,
ja na szczęście nie mam własnych doświadczeń popierających lub krytykujących konkretne zabezpieczenia, mam natomiast przykre (podwójnie) doświadczenia mojego kolegi sympatycznego - Szwenkiera.
Szwenkier uczył się jeździć na Yamasze YBR 125. Klepnął sobie chłop egzamin na pełne prawko (w UK zdaje się na własnym pojeździe) na początek stycznia. Dwa dni po Świętach do domu zapukał Pan Polycjant i zapytał czy Szwenkier jest właścicielem tego, a tego pojazdu, bo znaleziono ów pojazd w rzeczce 5km od miejsca zamieszkania jego. Jakieś skur*** ukradły motur, żeby się przejechać, skończyła się wacha to zdewastowali (firma ubezp nawet nie próbowała wycenić kosztów naprawy...) i wrzucili do rzeczki...
Zebezpieczenia: Łańcuch 10mm i blokada przedniej tarczy.
Egzamin Szwenkier zdał na Yamasze SR 125 mojej Żony i już tydzień później pojechaliśmy busiorem do Anglowa, żeby odebrać Hondę CB250, rok produkcji 1980. Tym razem Szwenkier kupił 12mm łańcuch i przednią blokadę z alarmem... Motocykl skradziony tydzień później z monitorowanego, zamkniętego parkingu pod budynkiem. Znaleziony 3 dni później w jeziorze - powód kradzieży i przebieg zdarzeń dokładnie taki sam...

Mimo, że TU wypłaciły odszkodowania (pomniejszone o udział własny i na podstawie kosztorysu ich 'specjalisty' - który w drugim przypadku Szwenkier skutecznie zakwestionował) to Szwenkiera straty okazały się summa summarum znaczne i na razie o moturze może pomarzyć, bo mówi, że nie kupi motura dopóki nie będzie go stać na tracker, pomijając standardowe zabezpieczenia...

Pozdrawiam

Zenon
Zenon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem