Dookoła Australii
Witajcie
Nick zobowiązuje i w ferworze przygotowań do letniego wyjazdu do Azji pomyślałem, że podzielę się z Wami swoim planem na 2013 rok.
Otóż marzy mi się tytułowa wyprawa. Byłem już w tym kraju dwukrotnie, ostatnio przejechałem 4x4 trasę z Melbourne do Uluru, Alice Springs, a później szutrami z powrotem do Melbourne.
Tak się składa, że większość mojej najbliższej rodziny mieszka w tym mieście więc jest spora pomoc przy organizacji wyprawy.
Orientowałem się będąc na miejscu, że przy kilku moto najbardziej opłacalny jest fracht do Australii i wówczas wyprawę można zrobić na własnych kółkach. Czyli w rachubę wchodzi przelot do Melbourne. Siłą rzeczy koszty imprezy dramatycznie wzrastają o cenę biletu lotniczego ale.... naprawdę warto...
Może ktoś z Was ma podobne marzenia? Jeśli tak, odezwijcie się, zaplanujemy i pojedziemy.
Pozdrawiam
Aussie
|