Wasilu - cierpisz na bezsenność?
Cwajtakty są może prostsze silnikowo, ale po ich zrobieniu i kilku jazdach może grozić drobne rozczarowanie - a że słaby, a że mały power, a że to taki "mniej poważny motocykl". Oczywiście nie generalizując, bo wielu weteraniarzy fiksuje się na konkretne motocykle, i czy to 4- czy 2-suw nie ma znaczenia, poza tym to kawał historii i równie wdzięczne sprzęty. Niemniej i mocowo i gabarytowo są zazwyczaj skromniejsze niz 4-suwy. Przy renowacji dwusuwa pracy jest tyle samo ile przy czterosuwie, jedynie mechanika silnikowa jest trochę zredukowana.
Przy wyborze moto do renowacji, bez konkretnego fixa i szczególnie jako pierwszego weterana, nie polecam motocykli z dużą ilością oblachowania i chromów (np. Jawy 250 czy 350 z przełomu lat 50/60). Praca przy takiej nadwoziówce może zniechęcić, jeśli nie ma się dobrego zaplecza lub doświadczenia w blacharce czy lakierze. No chyba że dawca jest w bardzo dobrym stanie