Cytat:
Napisał Marcin-BB
Nie zgadzam się z Tobą.
Egoistą była by żona, która w imię właśnie takich nieuzasadnionych obaw i bzdurnych stereotypów (że motor to śmierć itp.) zabroniła by mężowi jeździć motocyklem, wiedząc, że to uwielbia i tym żyje.
|
Czy nieuzasadnionych? Nie podlega dyskusji fakt, że nasze hobby jest ryzykowne (jak wiele innych oczywiście) i w pewnym sensie naraża nas na sytuacje, które mogą skończyc sie tragicznie... często z winy osób trzecich. Ty sobie wtedy chasasz po chmurkach mając wszystko w pompce, a tu pozostają osoby, które nagle zostają same z wychowaniem dzieci, spłaceniem kredytu i ogarnięciem życia od nowa, bo... ty miałeś swoje hobby.
Acz masz troche racji w tym, że postawa "albo ja albo motor" nosi znamiona egozimu