No na razie boli tylko krzyż i to mi już wystarczy
choć nie wykluczone, że w miarę posuwania się ścieżką diagnostyczną wyjdzie więcej- na razie jestem na jej początku i wiem niewiele, bo każdy lekarz radzi co innego...
W każdym razie zmotywowałem się do jak najszybszego zajęcia się tym problemem a dzięki poradzie kolegi z tego forum (tu bardzo dziękuje za kontakt, poświęcony na rozmowę czas i cenne wskazówki
) wiem od czego zacząć tzn. gdzie się udać po rzetelną diagnozę.