Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.01.2012, 23:24   #80
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Kochana Mamo, prosiłaś żebym się ciepło ubierał, nie zaniedbywał posiłków i był ostrożny.. Obiecałem, a przecież wiesz, ze słowa dotrzymuję. Dzięki temu nie straszne są mi syberyjskie deszcze padające od tygodnia. Wieczorny chłód też mi nie straszny. Zakładam kalesony i ciepłą czapkę na noc, tak jak prosiłaś. Sklepów jest tu niewiele, ale dużo przydrożnych barów, a one serwują pyszny barszcz, świetne mięso z grila opiekanego drewnem i wyśmienite naleśniki, więc głodny nie chodzę. Byłem nawet w takim jednym miejscu, gdzie słonina wędzona, chyba bije na łeb, tą robioną przez dziadka Wiktora. Pewnie się z tym nie zgadzasz, bo dziadek był mistrzem przetworów, ale uwierz...warto było przejechać 10tysięcy kilometrów, aby doświadczyć tego smaku. Mam styczność z fantastycznymi ludźmi, którzy na każdym kroku okazują mi dużo ciepła i gościnności. Alkoholu nie nadużywam, bo naród to kulturalny, a i ceniący innych i fakt, że się odmawia……itd., itp………..Ściskam serdecznie, Twój syn Piotr.

Tak by wyglądał początek listu do mamy, ale ostatni list i to w postaci telefaxu -jeśli jeszcze ktoś pamięta co to?- wysłałem w wieku 10lat z kolonii w Darłówku i o dziwo brzmiał bardzo podobnie:

Kochana Mamo STOP jest fajnie i chodzimy na plażę STOP Pani każe mi jeść ogórkową STOP Mam fajnych kolegów STOP Przyślij mi 50złotych STOP Piotr STOP

jem dobrze i smacznie


słaba fota, ale barszcz i domowe kartoszki z wieprzowiną...palce lizać


czasami robię tylko fotkę, bo już sam widok odrzuca!...ale to sporadyczne sytuacje


ten był wyśmienity



Zmarznięty i przemoczony zatrzymałem się za radą Monaha w zajeździe Pallada jakieś 600km od Irkucka. Świetny motel z barem. Motel oferuje ciekawą opcję rozliczenia. Jest na godziny. Kosztuje taka godzina o ile pamiętam 40-50rubli/h, co przy pobycie tylko na noc, jest bardzo korzystną opcja przy cenach innych noclegów. Właśnie tu w tym barze robią tak wyśmienitą słoninę. O słoninie wspomniał mi Monah, ale kilka razy rozmawiając potem z kierowcami i to kierowcami nie byle jakimi. Pętla podczas jednego kursu/objazdu, potrafi mieć 20 i więcej tysiecy kilometrów. Nie jeden bar i nie jedną słoninę kosztowali. Gdy wspominałem o Palladzie, cmokali ze smakiem.:Ooo, najlepsza słonina od Krasnojarska do Czity..

Dotarcie do Irkucka traktowałem jako zamknięcie pewnego etapu. Dalej to co prawda kierunek tak samo daleki i jak się okaże powalająco ciekawy, ale to zawsze powrót i dodatkowo to już ostanie kilometry bycia sam na sam ze swoimi demonami. Irkuck-to taki Happy End. I owszem takim był . Nawet nie zakładałem, ze to będzie tak świetne zakończenie. Ostatnie kilometry, to ciąg grawiejek. Znak mówi 20km robót drogowych. Luz, nawet fajnie, osioł lubi takie drogi. Więc gnamy tak sobie kilometrów...trzysta. Grawiejki, pomimo swej słabej jakości, dają kupę frajdy i absolutnie nie umożliwiają wykroczeń. Jednak są świetnie oznakowane-znaki zakazu wiodą prym. Ograniczenie do 90km, gdzie nawet tubylec po litrze i z duuużą fantazją nie jest wstanie rozwinąć pięćdziesięciu, nie jest niczym zaskakującym. Ot kolejny rosyjski smaczek. Obok pełną parą trwają roboty nad piękną nową drogą. Już za chwilę cały odcinek nad Bajkał, będzie do obrzydzenia cywilizowany. Wiem, że to egoistyczne podejście, ale trochę szkoda.










Irkuck i to co było zwieńczeniem pierwszego etapu, już w następnym odcinku.








I jeszcze kilka słów do Monaha:

Monahu Drogi. Miałem napisać do Ciebie list-oczywiście nie tak jak do mamy wysłany telefaxem. Miałem, a wyszło jak zawsze. Piszę teraz na forumie publicznie, bo… zaniedbałem inny kontakt, a teraz nadarza się okazja i możliwość, a wręcz konieczność. Monahu, jesteś dobrym duchem wszystkich popaprańców poruszających się w tych rejonach. Dziękuję Ci za gościnę, za zaufanie, za rady, za czas który mi poświęciłeś, tym bardziej, że wszystko to wykraczało ponad zwykłą gościnność. Dziękuję Tobie , MC Irkuck i Cyckowi, który mnie nie spożył na śniadanie.



PS. Wybaczcie, że z takimi przerwami, ale staram się jak mogę.

.
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz






Ostatnio edytowane przez bajrasz : 09.01.2012 o 06:04
bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem