Od biedy jak ktoś ma Nokie z GPSem to można pobrać sobie Gruzję i Armenię z Ovi maps. Szału nie ma, bo są tylko główne drogi i nie ma miast, ale (mając też mapę w papierku) jakiś tam pogląd na swoje położenie będzie.
Za to są w miarę dokładne mapy wszystkich krajów dojazdowych i powrotnych jakby ktoś chciał dookoła morza czarnego śmignąć.
Fajne jest też przełączanie widoków, łącznie z satelitarnym.
Widać, że cały czas pojawiają się nowe dokładniejsze mapy i jest szansa, że i Gruzja i Armenia będą w przyszłym roku w miarę dokładne.
Oczewiście wszystko za free