Madre (i mniej madre) znajdujecie przyczyny, nie zmniejsza one jednak waszej winy. Pamietajcie, NIGDY nie jezdzi sie po mlodnikach, polach uprawnych itp, chyba ze pole wyraznie jest nieuzytkiem (ale tez sie nie powinno). Takie akcje skutkuja protestami, jak ktos probuje zorganizowac nastepna impreze terenowa. Bylo ladnie wyrownane i zasiane, a teraz jest przeorane. Rolnik po swoim polu moze jezdzic ile chce i nie wasza to rzecz. Takze tego..to tak na przyszlosc.
|