Olek z Agą już dołączyli. Razem się fajnie glebi, zawsze dodatkowe ręce do podnoszenia motóru.
Aktualnie jesteśmy w Tbilisi, ja mam srakę po wczorajszej uczcie i kaca giganta, jest 13:30 a ja dalej gniję w hostelu. Nawiasem, bardzo fajny hostel
www.whynothostels.com.
Jedyne co zrobiłem to udało mi się wrzucić parę nowych fotek:
https://picasaweb.google.com/maciej....eat=directlink