Cytat:
Napisał miroslaw123
|
Wszystko zależy od kultury własnej oraz pozostałych na drodze. Ja nie jeżdżę pomiędzy JADĄCYMI pojazdami, przeciskam się tylko gdy STOJĄ. Jeżdżąc "puszką" po mieście, co trochę jestem wyprzedzany z lewej i z prawej strony przez jednoślady, a przecież poruszam się się w obrębie pasa ruchu - i mogę także (nie chcąc tego oczywiście) trafić takiego gościa w każdej chwili. Wystarczy lekkie ominięcie dziury w jezdni, studzienki itp - i wypadek gotowy
Nie mogę odpowiadać za BRAK WYOBRAŹNI u innych, także motocyklistów; zostawiam miejsce dojeżdżając do skrzyżowania sterowanego światłami, i tylko tego oczekuję od innych. Już to wystarczy na szybsze pokonanie korków. Nas, na jednośladach, jest mniej na drogach, a eskalacja konfliktu z naszej strony poprzez używanie siły (urywanie lusterek, walenie dłonią w dach puszki) i złośliwości ("przegazówka" prosto w otwarte okno) nie pomoże. Jak ktoś jest palantem i prostakiem, to nim zostanie, bez względu na rodzaj pojazdu, którym się porusza. Używajmy głowy, aby jej nie uszkodzić albo stracić, i dla własnego bezpieczeństwa ustępujmy wszystkim palantom i prostakom.