Cytat:
Napisał skklub
Milicja to też nie aż taki problem. Miałem doczynienia z nią kilka a nawet kilkanaście razy i tylko raz musiałem zapłacić mandat jak na 6 lat to i tak niezły wynik. Proponuję porównać z naszą policją gdybyś miał ponad 20 razy styczność w ciągu 6 lat to nie wiem czy tylko 1 mandat byś zapłacił, ja obstawiam, że przy dobrych układach zapłaciłbyś 20 razy.
|
Odessa Krym to inna Ukraina. Zakarpacie to jeszcze inna bajka najbiedniejsze regiony,milicjant zeby dostac sie do pracy,musi dac niezły odpał,no a pozniej trzeba to jakoś odrabiac.Jadac dwa lata temu na Krym obyło sie bez mandatu,mozesz stanac kolo milicjanta i poprosic o pomoc sa życzliwi.Ale na zakarpaciu nie stawaj kolo milicjanta jak nie musisz,przekonałem sie ostatnio chcac zpytac o droge. nie pomógł ale sie przyj..ał.A w oczach swieciły$$$$$$$$