Tak mnie ta papryka gnębiła że go zapytałem o co kaman. Własnie odpowiedział:
Starszyzna wkłada ci papryke w d i do wieczora ani mru. Potem wszystkie laski twoje. Jade na gao niamey do czadu. Czekam na wize. Dzis dzien pracy juz mnie droga ciagnie.
Zdrowia