Nie wiem co to za gazeta, chyba Wroclawska. My nikogo na impreze z dziennikarzy nie zapraszalismy. A na rynku podeszlo kilku i cos tam pytali. Jak to dziennikarze nie wszyscy zrozumieli co im sie mowilo. Stad informacja, ze Izi byl w Himalajach, ja przy jego smierci, jakies brednie o szklanej owiewce etc. No i o tym ze zgromadzilismy na zlocie 50 tys. zl (taki byl budzet calej imprezy).
Impreza jednak byla udana, dziekuje za udzial. Jej rozliczenie uczestnicy dostana na maila.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
|