Dzień Dobry!
Nazywam się Jendrus i jestem czarnuchem, jabadabadu
a to moja niunia, jeszcze czysta,
a dalej to dzisiejsze testy nowych opon, z mitasem na asfalcie poczułem się jakbym owinął felgę workiem kartofli
, za to pokazał swoje plusy na dropgach mniej utwardzonych, na które nie wiedzieć czemu zawsze mnie ów podstępny motocykiel ściąga.
Chyba jestem nienormalny bo ubawiłem się nieziemsko wyciągając pół godziny dwustukilową matronę z oblodzonej dziury - podziękowania dla Wasila za pancerny bagażnik - jest za co się zapierać. Jee, tego mi brakowało. Teraz suszę buty, sączę browara i tak sobie dumam że czasem jednak życie jest piękne.
Przepraszam za taki ekshibicjonizm ale królowa budzi we mnie takie różne skrajne emocje że aż sam się siebie boję