Może nie jest to stricte "uraz" ale IMO warto by było również wspomnieć o przytruciach pokarmowych i przeziębieniach/gorączkach w dłuższej trasie.
Z podobnej kategorii wychłodzenie przy dłuższej jeździe w niesprzyjających warunkach (raz wracałem z wiecznym dwa dni w deszczu i skóra zaczęła mu schodzić z rąk).
Na zasadzie analogii można by jeszcze przegrzania i udary wszelakie podciągnąć, choć tych nie miałem okazji testować.
__________________
lc4.pl - nowa strona pomarańczy
|