W zeszłym roku moja serdeczna koleżanka z pracy zrobiła dokładnie tak samo - sprzedała auto, wzięła urlop "bezpłatny" i wylądowała na pół roku w ameryce południowej.
http://www.latynoameryka.pl/ pod tym linkiem opisywała swoje przygody. Czad. Podziwiam takich ludzi.