Ja bym nie brał kuchenki na pokład samolotu. Zwłaszcza gdy jest kilka przesiadek. To nie jest zawsze tak prosto, że ci poproszą o jej usunięcie i tyle. A szukanie bagażu w czarnej dupie jest niefajne.
Pomysł z myciem uważam za słaby. Nie raz miałem wkładane graty w spektrometr. Ale może ja podejrzanie wyglądam