Swoją Husqvarne 246 mam od jakichś 15 lat tak jak Fabrizio. Zero poważnych problemów, tylko podstawowe wymiany i czynności serwisowe. Jeśli to ma być przy domu tylko i wyłącznie to zastanowił bym się jednak nad jakimś modelem elektrycznym. Mniejsze, lżejsze, bezproblemowe odpalanie, mniej hałasu. Z elektryków wszystko co nie będzie chińszczyzną będzie ok do prac przydomowych. Jeśli będzie to Husqvarna lub Stihl to na pewno się nie zawiedziesz.
Szczerze polecam również siekiery Fiskarsa
Po 3 latach praktycznie zero zużycia