Najlepiej to siekierką, można się poruszać i się rozgrzać przy okazji..no ale jak na pienieczki pociąć, no to piła. Jak nie mocno grube, to spokojnie wystarczy piła elektryczna o ile jest dostęp do prundu, jak nie to spalinowa. Ja mam elektryczną Sthila i jest super, wymaga tylko pilnowania oleju do smarowania łańcucha no i oczywiście samej kondycji łańcucha. Przy odrobinie wprawy i techniki można ciąć nawet dość grube pieńki i mocy wystarcza. No ale jak mocno grube, to spalinowa i tutaj ważna jest długość prowadnicy i szerokość łańcucha.
Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 19.12.2010 o 01:07
|