Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.07.2008, 21:44   #5
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 13 godz 14 min 30 s
Domyślnie

dodam swoje trzy grosze.od 12 lat siedze w germanii i wiekszosc mojej jazdy dwukulkiem zaliczylem tu,na zachodzie.pomijajac moze kraje srodziemnomorskie,gdzie niezadko temperament kierowcy bierze gore,to reszta jest na bardzo wysokim poziomie.bardzo wielu kierowcow samochodow sama posiada motocykllub kiedys na nim jezdzila.tak wiec wie jak to jest kiedy ktos ci ulatwi,ustapi lub przynajmniej nie przeszkodzi.do tego stan drog i ich ilosc tez nie jest bez znaczenia.nie mozna zapomniec o samych motocyklistach.ludzie ci mieli do czynienia z motocyklami od dziecka.jak nie wujek mial bajka to sasiad.tu wie sie poprostu ze niektorzy jezdza samochodami a inni motocyklami .i ze nie oznacza to ze ten na dwukolku jest gorszy.a w polsce?no co w polsce?GOWNO!!kierowcy-albo zakompleksieni palanci,bo to malo zarabiaja i zona im nie chce regularnie dawac,wiec jak tu sie odreagowac?no jak to jak ,na ulicy.albo ci szmatlawcy w firmowych lanosach.sejczento czy jakims tam scierwie,ktorzy udowadniaja ze jestem zerem,ale nie na drodze.oba te scierwa nie podskocza komus wiekszemu,merasiowi lub beemce,bo ten albo go zignoruje i powie jedz palancie,albo jak jest tak samo tempy i docisnie pedal zostawiajac pojeba w klebie dymu.te smiecie moga sie tylko na nas wyzyc.tak jak mowicie,zajechac droge,wcisnac sie itd bez konca.czesto jestem we wrocku w sumie co 2 miechy i widze ze nic sie nie zmienia.na A4 te pojeby cisna jeszcze wiecej a w miescie to juz zupelne kongo.ale nie nalezy zapomniec o pojebach na dwoch kolkach.mowie o tych ktorzy dorwali sie wreszcie do kasy i kupili sobie sporty.jezdza na tylnim kole po miescie i pokazuja na co ich stac.najczesciej tylko na to.brak im kultury,obycia i przede wszystkim fantazji.160-180 KM jest dla nich odpowiedzia na kazde pytanie.cholota.tak wiec albo minie jeszcze bardzo duzo czasu,w co watpie i wszystko zacznie wreszcie funkcjonowac,albo nic sie nie zmieni i wlasnie w to bardziej wierze.dlatego wyjezdzajac na ulice w polsce uwazam potrojnie,a z doswiadczenia wiadomo ,ze czasem i to nie wystarczy.nigdy nie dojdziemy do poziomu krajow europy zachodniej ,skandynawii czy nawet krajow nadbaltyckich.pozostaje nam uwazac,wkorwiac sie i od czasu do czasu spotykac na zlotach takich jak kletno
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem