Nie wierzę w to co wszyscy piszecie, ale jeżeli to prawda to bardzo współczuję rodzinie i Wam Braci Czarnej Afryki, że straciliśmy tak wspaniałego człowieka jakim był Izi. Z ogromnym skupieniem słuchałem Jego opowiadań z wypraw na swojej wspaniałej Afryce, a jak się dowiedziałem, że ma przejechane 220 tyś km to zdębiałem.
Widać, że Św. Piotr potrzebował Go bardzo tam na górze.
__________________
Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową
|