Cytat:
Napisał newrom
Niekoniecznie, może nie miał dostępu do narzędzi/warsztatu i taniej było mu kupić cały przód i przełożyć niż płacić fachowcom za wykonanie każdej pierdoły. Bo w zasadzie to przeszczep zacisków powinien wymagać wyfrezowania mocowania - czyli kawałka płaskownika z 4 dziurami.
Jak przekładasz koło z tarczami to tracisz też większe tarcze.
Pozdr
newrom
|
Dostęp ma. W garażu ma małą cyfrową tokarkę. Oś mam wytoczona przez niego z ALU ( i inne pierdoły też) natomiast tarcza jest jedna, ale 320 mm i potrzebny jest do tego uchwyt dystansowy. Nie opłaca sie robić samemu . Mozna stracić duzo czasu a efekt niepewny. Dystans kosztował na ebay 35 euro.
W przyszłym roku robi mi następnego ,ale jeszcze w innej wersji. Tylne koło 18"