Z tego co wiem (kiedyś słyszałem), to z prawnego punktu widzenia taki dokument nie jest nawet potrzebny. Lekarze mogą pobierać organy od każdego kto zginął nagłą śmiercią (jeśli się nie mylę), a takie oświadczenie pisze się tylko po to, żeby później lekarze nie musieli się przepychać ze zrozpaczoną rodziną, która poza tym że synek umarł będzie się musiała zmierzyć z faktem, że stracił też rogówki...
Zwróćcie uwagę, że i na tym oświadczeniu woli które zostało przytoczone na wstępie i w tym:
http://www.federacjapacjentow.pl/fil...nie%20Woli.pdf
jest informacja o tym, że w krytycznym momencie rodzina powinna uszanować wolę zmarłego.