Pod pałacem prezydenckim koło krzyża stali ludzie z transparentem: "Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta"... Podeszła do nich starsza pani i powiedziała: "Trudno będzie o niej zapomnieć, taka sama morda jest jeszcze w Sejmie
Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach.
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni
- Bawię się.
- W co? - dopytuje pani
- W "kurwa mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!"
Zaopatrzeniowiec na delegacji służbowej był bardzo zmęczony i pragnął się wyspać. Niestety, było tylko jedno wolne łóżko w pokoju czteroosobowym. Jego przypadkowi współlokatorzy wcale nie myśleli o spaniu. Grali w karty, pili wódkę i opowiadali polityczne dowcipy.
Zaopatrzeniowiec postanowił ich uspokoić. Zszedł do recepcji, zamówił do pokoju cztery herbaty. Wrócił do pokoju i po chwili powiedział:
- Późno już, pora spać, a panowie tak głośno opowiadają dowcipy polityczne. Pokój jest na pewno na podsłuchu i może być bieda...
- Panie, coś pan, oszalał, podsłuch w hotelu?...
Zaraz sprawdzimy. Panie kapitanie, poproszę cztery herbaty do naszego pokoju - mówi głośno zaopatrzeniowiec.
Po krótkiej chwili kelner przynosi cztery herbaty. Współlokatorzy tracą wszelką ochotę do zabawy. Idą spać. Rano zaopatrzeniowiec budzi się sam w pokoju. W recepcji dowiaduje się, że współlokatorów w nocy aresztowała milicja.
- A dlaczego mnie nie aresztowali?
- Panu kapitanowi spodobał się ten kawał z herbatą...
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|