Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.08.2010, 21:33   #6
Wójcik
 
Wójcik's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Gdynia/Warszawa
Posty: 123
Motocykl: RD04
Przebieg: 70000
Wójcik jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 13 godz 57 min 15 s
Domyślnie

15 lipca 2010
Obudziła Nas potwornie wysoka temperatura panująca w namiocie. Szybko się więc zebraliśmy i ruszyliśmy dalej w stronę Bydgoszczy. Na początku jechało się nieźle. Jednak z upływem czasu tak jak przypuszczałem wcześniej jechało się coraz trudniej. Do tego doszły roboty drogowe i ruch wahadłowy. Wyobraźcie sobie pas ruchu taki, że akurat mieści się ciężarówka, żadnego pobocza, odcinek powiedzmy około kilometra i korek samochodów czekających na wjazd z każdej strony i nagle 2 biednych rowerzystów, którzy nie mieli innej możliwości ominięcia tych robót drogowych. No więc było ciekawie, osobówki raczej nie miały problemu żeby Nas ominąć natomiast z ciężarówkami było różnie… Niektóre grzecznie za Nami jechały, inne natomiast za wszelką cenę starały się Nas wyprzedzić nie biorąc pod uwagę Naszego bezpieczeństwa. Ale powiem Wam, że na tych 5 (chyba) kilometrowych odcinkach ruchu wahadłowego była taka motywacja, że prędkość Nam nie spadała poniżej 30km/h. ;-) Natomiast potem już było dużo ciężej zwłaszcza, że zaczęły się znowu dość długie podjazdy i o dziwo praktycznie brak zjazdów, a przecież jechaliśmy nad Morze a nie w Góry… ;-) W pewnym momencie stwierdziłem że na pewno coś mnie hamuje i dlatego mi się jedzie tak ciężko a Natalii wcale nie. Obejrzałem rower dookoła ale nic nie zauważyłem co miało by mi utrudniać jazdę. Czuliśmy się okropnie. Zjechaliśmy na przerwę do jakiejś przydrożnej knajpy. Zjedliśmy obiad wypiliśmy litry herbaty mrożonej i posiedzieliśmy odpoczywając. Nie mogliśmy się zebrać do wyjścia i w ten sposób przesiedzieliśmy jakieś półtorej godziny. Ale w końcu jakoś udało Nam się ruszyć dalej i wcale nie jechało się lżej… Po około 2 godzinach zjechaliśmy na kolejną przerwę, picie, siku i takie tam… Ruszyliśmy dalej i po około 50metrach złapałem gumę… No więc wróciliśmy i zaczęła się akcja wymiany dętki. Poszło sprawnie. Stwierdziłem, że sprawdzę jeszcze czy na pewno nie mam zaciśniętych żadnych hamulców choć szczerze mówiąc w to nie wierzyłem bo niby czemu w nowym rowerze i to nie z marketu miały by być źle ustawione hamulce. Ku mojemu zdziwieniu tylne hamulce rzeczywiście były lekko zaciśnięte. Szybka regulacja i jazda testowa wykazała, że jednak z poluzowanymi hamulcami jeździ się lżej… ;-) Pod czas dokonywania czynności serwisowych podjechał do mnie facet samochodem i zapytał o jakąś tam drogę. Ciekawe czy wyglądałem na kogoś kto jest tambylcem i zna świetnie tamtejsze drogi? ;-) Ruszyliśmy dalej i nagle na niebie pojawiła się niewiadomo skąd ciemna burzowa chmura. Zaczęło lekko padać. Ubraliśmy się przeciwdeszczowo i ruszyliśmy dalej. Z nieba lunął deszcz a chwilami wspomagał go grad. Jechaliśmy w takich warunkach jakieś 5 minut po czym chmura zniknęła jeszcze szybciej niż się pojawiła, ale mokre buty zostały… Stwierdziliśmy, że fajnie by było stanąć na polu namiotowym, mieliśmy do wyboru albo Toruń albo Bydgoszcz. Z okazji Naszej kiepskiej formy, mokrych butów i moich urodzin zdecydowaliśmy się na Toruń. Zamiast jechać dalej zostaliśmy w Toruniu i zwiedziliśmy dokładnie starówkę. Bardzo ładne miasto. Jadąc na kemping jakieś 300metrów od niego złapałem kolejną gumę. No ale trudno stwierdziłem, że zmienię rano no kempingu. Jeszcze tylko rozstawienie namiotu, kolacja i wymarzony prysznic a potem spać. Na liczniku prawie 220km.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg DSC00058.JPG (139.8 KB, 215 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00062.JPG (122.8 KB, 212 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00065.JPG (151.0 KB, 211 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00070.JPG (116.4 KB, 209 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00072.JPG (142.9 KB, 214 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00077.JPG (187.2 KB, 210 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00087.JPG (169.8 KB, 210 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00095.JPG (181.2 KB, 209 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00098.JPG (136.4 KB, 207 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00123.JPG (167.4 KB, 201 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00131.JPG (134.8 KB, 200 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00136.JPG (111.7 KB, 200 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC00158.JPG (137.7 KB, 201 wyświetleń)
__________________
;-)
Wójcik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem