Nie pali na rezerwie
Nie znalazłem nigdzie podobnego wątku więc tutaj kilka słów. Przedwczoraj po przejechaniu kilkuset metrów (silnik był już rozgrzany) Afryczka zakrztusiła się i zgasła. Zmieniłem ustawienie kranika na rezerwę i tu zaczęły się schody. Najpierw nie chciała zapalić. Po kilku próbach zaskoczył jeden cylinder, zakręcił kilka razy i gasł, przy odkręconym ssaniu chodził chwilę dłużej. Ponieważ moto ma dopiero 32 tkm i niedawno było na przeglądzie założyłem że nic poważnego się nie mogło stać. Zresztą i tak nie wiedziałbym co, a jakbym wiedział to nic bym nie zrobił. Postanowiłem dopchać do najbliższej stacji (na szczęście nieopodal), zalać i wtedy spróbować odpalić. Pchając pod lekką górkę doświadczyłem ile to bydlę waży. Po zatankowaniu odpaliła normalnie. I teraz pytanie dla wtajemniczonych. Czy ktoś miał podobne doświadczenie? Czy odpływ rezerwy może być zasyfiony? Odkręcić bak i wyczyścić? Może inne pomysły? Będę wdzięczny za rady.
|