pracowałem w fabryce mikrokulek a później tuż obok przez jakie 6 lat. potwierdzam - szkiełkowanie tylko kulkami a nie pyłem szklanym i BARDZO dobrze, że rozkręcasz silnik - zawsze próbowałem uszczelniać i cudować z uszczelnieniami ale NIE MA SZANS - takie szkło zawsze spenetruje do wnętrza silnika.
a potem to juz z górki.
niemniej na wykończenie powierzchni pod obróbkę galwaniczną czy malowanie klarem metoda jest super. jak pod zwykły lakier to może jednak szkoda zachodu. piaskowanie niskim ciśnieniem i drobnym piaseczkiem też da spokojnie radę.
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|