Kask otwarty. Ktoś używa?
 

Zastanawiam się na zakupem kasku otwartego. Od czasu do czasu chciałbym takiego używać na krótkich podmiejskich przelotach, żenującymi prędkościami.
Może ktoś jakiś polecić. Pomijam kwestię bezpieczeństwa w porównaniu do kasków innych typów, które też mam i mam w tej kwestii wyrobione już zdanie.

Z kasku chcę korzystać okazjonalnie, by swą urodą powalać licealistki na festynach, ale może być z szybą. Mam ktoś jakąś propozycję?

Jeśli masz kasę to Shoei J-Wing :) a jeśli nie aż tyle to każdy inny byle głęboki

Faktycznie, nie spodziewałem się, takich właściwości od kasku otwartego
http://www.motogen.pl/Kask-SHOEI-J-W...l-2,12183.html

...jeżeli chcesz podkreślić swój słoTki urok wśród nastolatek, to polecam ROOF JET SPHAIR DUO ;)

http://www.urbanrider.co.uk/media/ca...r-duo-red2.jpg

http://www.urbanrider.co.uk/media/ca...r-duo-red4.jpg


Pozdro Orzep

Może niekoniecznie chodzi o kask?

http://4.bp.blogspot.com/_piKtaJjDSs...82001%2529.jpg

i "słodki" urok nabiera zupełnie innego znaczenia

AGV blade. nie miałem ale kiedyś mnie interesował ten kask i dość dobrze o nim pisali. szczególnie stosunek jakość-cena

HJC FS max mialem,naprawde godny polecenia,ale Louisowi chyba chodzi o kask typu JET, lub OPEN uzywany przez skuterowcow.
Jezdzilem takze w takim kasku
http://www.btosports.com/Merchant2/g...jet-helmet.jpg
,takze na motocyklu enduro, po miescie- ja mailem taki bez daszku,ale za to z wielka szybka, zachodzaca az do brody.
Bardzo wygodny, do tego okulary przeciwsloneczne, mozna jezdzic, a jak jest chlodno to jakas apaszka, czy buff i w szyje jest cieplo
Najwiekszy plus to wygoda i przewiew, a jak sie wjezdza na kawalek trasy, to szybka na dol i juz w twarz i oczy nie wieje
Druga opcja to kaski typu JET, z daszkiem,ale za to bez szybko- chociaz ostatnio pojawiaja sie hybrydy, co maja to wszytsko naraz-ale troche kosztuja
http://images.esellerpro.com/2189/I/...et-White-1.jpg
Louis- jaki masz budzet na kask?
Ja polecam firme HJC,

:dizzy: Ewidentnie jestem juz przemeczony, bo zaczynam widziec rzeczy, ktorych nie ma :mur:

Faktycznie, Mirmił trafnie odczytał moje intencję. Chodziło mi o kask otwarty, a wg powszechnie przyjętej terminologii jest to co innego niż kask szczękowy. :)
To trochę tak jak z drzewami, wszystkie rodzą owoce ale tylko nieliczne nazywamy owocowymi ;)