Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Moje spojrzenie na Rumunię [czerwiec 2010] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=6813)

Neno 20.06.2010 10:33

Moje spojrzenie na Rumunię [czerwiec 2010]
 
Długi weekend czerwcowy był wyjątkowo krótki stąd też daleko nie dało się wyrwać. We wtorek po pracy pakowanko by w środę po robocie tylko wsiąść i pojechać.
Skład ekipy , ja, czyli Neno na XL650 i kolega, czyli Woras na GSX1300 ... off-u więc nie będzie :D
Ruszam o 15.00 do Białegostoku skąd wylatujemy dopiero ok 17 w kierunku przejścia granicznego w Barwinku z zamiarem dotarcia w Karpaty rano :) 1200 km przed nami.
Jako, że było +27 membranki wypięte....chmurka...kto by się tam przejmował, najwyżej zatrzymamy się na przystanku lub stacji benzynowej ... Nawałnica trwała może z 10 min, samochody stały na poboczu bo nic nie było widać a my jedziemy twardo, na stacje benzynową na której zatrzymaliśmy się, a jakże, ale już tylko po to by zmienić bieliznę :)
Dalej już było bez takich przygód bo nauczeni jechaliśmy już we wszystkim co mamy, zwłaszcza ,ze w nocy było +7. Kolega co chwila prosi o zmianę bo u mnie, wiadomo, mniej wieje, wygodniej, manetki aż parzą :) Idę na to zwłaszcza , ze w tak komfortowych warunkach nudnawo się jedzie :)
W Rumuni, zgodnie z planem, meldujemy się rano ok. 5. Dojazd do trasy transfogarskiej niestety idzie nie najlepiej ... Nigdy więcej E79, przynajmniej nie przed remontem ! Nawet jazda trampkiem nie była już taka przyjemna a kolega nadal prosił o zmianę :D
Jest już 10, zjeżdżamy trochę z czarnego by coś zjeść. Kolega zapatrzony w to co ja wyprawiam też próbuje swych sił . Efekt :

http://i46.tinypic.com/119mf61.jpg


Wypychamy to blisko 300kg monstrum, i podziwiając widoki zapychamy się kanapkami.

http://i45.tinypic.com/2zhilb4.jpg

http://i45.tinypic.com/359cxva.jpg

Kończy się mordercze dla naszych tyłków 150km trasy E79, dalej już piękna , równa nawierzchnia, radarowców nie widać więc tniemy .
Kierunek Sibiu (E68), które okazało się tak zakorkowane, że wyrwało nam z życiorysu ponad 2h, w dodatku jeszcze Suzuki się zepsuło i nie chciało zapalić po zatankowaniu ;D Pchamy, pchamy i znów pchamy. W końcu zaskoczyło, zlani potem ruszmy dalej... tniemy całe 5-10km/h korku . Koledze znów gaśnie motocykl ... teraz to my robimy korek :) Ruszamy za różne kabelki i w końcu odpala. Zaczyna padać, nie zrobimy planu na dziś... nocujemy za 35zł w Agrotursytyce. Motocykle na parkingu, bezpieczne, łazienka jest, kanał porno24h, lodówka na piwo, bilard :) .. Czego więcej chcieć od życia ? Kobietki - podpowiada kolega ... ale to może kiedyś przy ognisku :D
rano pakujemy plecaki, na nogach lądują górskie buty, kolega wpina membranę, która niestety działa tylko w jedną stronę ...
http://i50.tinypic.com/241w5t3.jpg
Bierzemy po dwa piwa, jakąś wodę, trochę prowiantu i lecimy w góry :) Warunki jak widać, będzie ostro, zwłaszcza, że dysponujemy tylko "mapą" z przewodnika :)

http://i45.tinypic.com/2z906y9.jpg
http://i47.tinypic.com/2i96st5.jpg
http://i50.tinypic.com/2eeklrb.jpg
http://i48.tinypic.com/25pk5zp.jpg
http://i50.tinypic.com/27zw9x4.jpg
Jesteśmy dokładnie nad tunelem na trasie transfogarskiej, nad tunelem, który właśnie jest w remoncie, zamknięty, nieprzejezdny...ale nie dla nas :) O tym później :)


http://i49.tinypic.com/5mzdb5.jpg
Szczyt, miało być 2512 ale GPS pokazuje 2460 więc albo sfiksował przez te chmury albo my pomyliliśmy drogę. A jest to wielce prawdopodobne bo większość oznakowania szlaku leżała sobie jeszcze pod śniegiem. Po śladach widać było, że jesteśmy tu pierwsi tego roku, przynajmniej po ostatnich opadach śniegu.

http://i49.tinypic.com/2w7n39c.jpg
Po chwili błądzenia znajdujemy szlak i wchodzimy na 2496, wyżej już nie będziemy.

http://i50.tinypic.com/4t8snm.jpg
http://i46.tinypic.com/15hzhoh.jpg

Robi się późno więc schodzimy jak najszybciej w dół.
http://i49.tinypic.com/2wfjyih.jpg
http://i49.tinypic.com/a5gsk2.jpg
http://i46.tinypic.com/bg6zpv.jpg
http://i47.tinypic.com/dbp26e.jpg
Zasłużona kawka w opustoszałym górskim schronisku.


cdn

7Greg 20.06.2010 13:13

Piknie, po prostu piknie :D

wieczny 20.06.2010 13:19

Malyna proszę ja Ciebie :).

Dajesz dalej, co z tym tunelem?

Artuditu 20.06.2010 14:23

Na trampka z którego roku kolega się przestawia?:D

Neno 20.06.2010 17:16

Kolejna część pewnie jutro, na razie nie ma czasu :(
Kolega hmmm myśli o trampku ale mówi, że dopiero jak się zestarzeje :D
Swoją droga ten GSX nie jest taki niewygodny, podejrzewam ,że koledze po prostu jazda na trampku się spodobała i łyso się przyznać :D

P.S. Co te zdjęcia takie małe ? Zawsze robię 900x600, takie wysłałem ... a tu jakaś taka lipa :( Jakieś ograniczenia są?

graphia 20.06.2010 17:20

Małe? Eee ja tam wszystko widzę, a na pewno widzę to co chcę :D

Neno 22.06.2010 08:52

Jest piątek, tygodnia koniec i początek jak to śpiewał Liroy :) Wróciliśmy na kwaterę, słychać tylko gul gul... robimy szybką partyjkę bilarda jednocześnie planując co zrobić jutro ostatniego dnia naszej wycieczki... bo wyprawa to zbyt wielkie słowo jak na czterodniowy wypad :)
Parafrazując dalej Liroya ... chłopaki na pewno nie siedzą przy kawie :D ... wokół nas muza, browar i ... :D
http://i46.tinypic.com/28qwpv.jpg


Rano o dziwno pogoda zachwyca. Słońce już od 6.00 zagląda do naszego pokoju i daje komendę do wyjazdu. Nie czekając za długo - prysznic, kabanosik i o 8.00 już lecimy w kierunku trasy transfogarskiej. Pamietając z dnia wczorajszego znaki informujące o zamkniętym tunelu zakładamy lekkie buty, zwykłe spodnie z myślą, że dojedziemy do końca, wypijemy kawkę w schronisku, ewentualnie wybierzemy się na kolejną wycieczkę w góry.
Po drodze mijamy osuwiska na pół drogi, niezabezpieczone, żadnych ekip... nikt się tu niczym nie interesuje ...
http://i45.tinypic.com/154zig8.jpg

Mimo, że nie jest zimno, grube warstwy śniegu zalegają nie tylko na poboczu.
http://i47.tinypic.com/24ox9ih.jpg


Wpada we mnie dzika furia, nie wytrzymuje i zostawiam na chwile kolegę :)


http://i45.tinypic.com/9q9zee.jpg

http://i46.tinypic.com/2mmsl0w.jpg

http://i47.tinypic.com/281d1x.jpg

http://i45.tinypic.com/a5j69e.jpg

15 minut szaleństwa mi wystarczy, wracam na drogę :D

http://i45.tinypic.com/2lvjva8.jpg

Teraz coś dla kolegi, dla mnie w sumie też, czyli czas polatać po czarnym :)
Latamy jak szaleni, to w górę , to w dół, korzystamy, że droga jest prawie nieuczęszczana.

http://i46.tinypic.com/xazaxu.jpg

http://i47.tinypic.com/23ljv4n.jpg

http://i47.tinypic.com/258tchk.jpg

http://i49.tinypic.com/314z0o1.jpg

http://i45.tinypic.com/15gv3mt.jpg

Turyści z kolejki, która jest chyba nonsensem, bo prowadzi wzdłuż drogi..., podziwiają nasze wygłupy :D

http://i49.tinypic.com/9ih1jt.jpg

W końcu przeginam, zaliczam lekki uślizg tylnego koła i na tym postanawiamy zakończyć. Pniemy się dalej ku górze.
25km zakrętasów powoduje,że nasze usta wyglądają jak banany :)
W końcu docieramy. Wspaniałe panoramy, wspaniała pogoda! Czujemy się usatysfakcjonowani po wczorajszym łażeniu w chmurach.
Parkin płatny...ale co tam, jest zamknięty :D parkujemy więc na poboczu i focimy.

http://i47.tinypic.com/13zpunb.jpg

http://i49.tinypic.com/2qnyzcx.jpg

Czas sprawdzić co z tym tunelem, o co tyle krzyku ;)
Jedziemy...100m po lodzie :D Shinko dają radę.

http://i49.tinypic.com/wlchmh.jpg

Dunlopy kolegi- niekoniecznie :D Pchamy :)
Tu powinno być zdjęcie/video ale nie było żywej duszy koło nas ...

Tyle na dziś, czas popracować :D O kur*** , na tarczy kilka minut po 9tej ;)

Neno 22.06.2010 19:23

W końcu docieramy do tunelu, który pozostał w mojej pamięci jako wilgotny, ciemny, z licznymi kałużami i dziurami, z pięknym widokiem na wylocie. Teraz jawił się jako niedostępna twierdza zamknięta wieki temu. Podchodzimy, szarpiemy za pordzewiałe drzwi....ruszyły, będzie dobrze :) Otwieramy tylko część przeznaczoną dla ludzi (pracowników), wysokie na ponad 350cm drzwi dla ciężkiego sprzętu zostawiamy w spokoju. Strach , że to miało by na nas runąć zwycięża. Wpychamy nasze motocykle przez wąskie siedemdziesiąt, może osiemdziesiąt cm drzwi ciesząc się jak dzieci :) Wylotu nie widać, znaczy druga strona tez zamknięta. jeszcze tylko pamiątkowa fotka na pięćsetnym metrze i lecimy dalej w oszałamiającej ciemności! Dojeżdżamy do końca. Na 3 - 4 puszczamy głośny pierd i wsłuchujemy się w echo .... poooooooszło, leciało chyba z 5-6 sekund, szkoda ,że smród został i to na znacznie dłużej niż te kilka sekund :D Eh te kabanosy na śniadanko :)
No nic, trzeba zrobić wentylacje, pchamy z lekka drzwi i jest ! Sukces ! Jesteśmy po drugiej stronie. Wysoki próg przejeżdżamy pomagając sobie nasypem śnieżnym.

http://i50.tinypic.com/15yuqgp.jpg

http://i48.tinypic.com/ws5oc2.jpg

http://i48.tinypic.com/16736ko.jpg

http://i45.tinypic.com/mb4rw3.jpg

Widoczek z drugiej strony tunelu :
http://i49.tinypic.com/30lmmuu.jpg

Wracamy okrężną drogą (7C) przez Curtea de Arges.

http://i45.tinypic.com/j60mdl.jpg

http://i47.tinypic.com/b6d00i.jpg

http://i49.tinypic.com/27yy8zp.jpg

http://i48.tinypic.com/rrm6tv.jpg

http://i48.tinypic.com/2njbjgm.jpg

W Ramnicu Valcea (E81) dopada nas noc, na szczęście bardzo ciepła. 20km przed Sibiu skręcając w prawo kierujemy się do Cartisoary gdzie zostały nasze rzeczy. Kilka km przed Sibiu miała miejsce śmieszna scenka z udziałem naszym, a jakże i videoradaru umieszczonego w Dacii :D Panowie policjanci wyjaśniali przez 30 minut koledze, ze gonili nas ok 6km :) Kolega miał stopery w uszach i lusterka ustawione tak , żeby go samochody nie raziły :D Ja jechałem mocno z przodu, niczego nie widziałem , niczego nie słyszałem :) Na :szczęście skończyło się na 30 minutowej rozmowie na migi :D Na kwaterze meldujemy się o 23:00 , nawet do lodówki po piwo nie sięgamy, nie mówiąc już o porno 24h TV :D Trzeba się wyspać bo jutro po 5 pobudka i wracamy do Polski.

felkowski 22.06.2010 21:14

A czy czasem ten tunel nie jest zamkniety na zimę? A swoją drogą jak byliśmy tam latem to też było cimno, wilgotno i dziurawo.

Neno 23.06.2010 03:37

Cała droga jest zamknięta na zimę, kiedyś byłem 2 tyg. wcześniej i był otwarty, teraz cała droga jest przejezdna, tunel też ... więc tak naprawdę nie wiem o co kaman, zwłaszcza, że maszyn żadnych nie widać, choć coś tam od czasu do czasu musiało jeździć skoro dojazd był jako tako odśnieżony. Znaki o zamkniętej drodze też nie mówiły nic, że od - do, po prostu zamknieta... w sumie, że z powodu remontu też nie było :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.