Knajpa "Dwa koła" czy "Route 66" ?
 

W zasadzie pytanie do Waszawiaków, ale nie tylko. Który z tych klubów jest bardziej oblegany? Na czasie? Topie? Chodzi mi o jak najbardziej subiektywne opinie. Nie znam ani jednego, ani drugiego a muszę złapać opinię na ich temat. Pozdrawiam.

Powiem tak: o Route66 raz slyszalem, w 2oo bywam. Mysle, ze do 2oo przychodzi sporo osob, zwlaszcza popoludniami w dobra pogode.
Generalnie sa jeszcze inne miejscowki poza wymienionymi przez Ciebie...

W 2oo prawie nic nie ma do jedzenia. Napić sie mozesz jedynie browaru i tymbarka. Od kiedy nie ma żywego Griszy, knajpa podupadła, starciała klimat, zrobiła się troche zwykłą mordownią. Gościmi są najczęsciej kolesie na ścigaczach, lanserzy (2oo-mcdonald wilnanów-kolumna na starym), początkujący adepci motocyklizmu i czoperowe pierniki. "Zwykłych userów" przyjeżdza znacznie mniej niz w poprzednich latach.

66 - całkiem dobra pizza. Głośno na zewnątrz, gdyz obok jest ruchliwa trasa. Zjeżdzaja się tam burgmanowcy, różni czoperowcy, jeepowcy, jacyś samochodziarze sektowi itp. Bardzo mieszane towarzystwo. Nie jest to knajpa "och, ach", ale swój klimat ma. Barmanka jest przynajmniej miła i inteligentna. W środku masz tv i jak poprosisz to właczają co chcesz. Czasami dresiarze tam potrafią wpaść na piwo, ale raczej spokojnie je piją. A tak w ogóle to byłem jednym z twórców 66, jeszcze kiedyś, kiedyś.

To jest moja opinia o tych knajpach :)

opinie
2oo bylo od zawsze choc ja nie od zawsze sie tam pojawialem, mysle ze to nadal miejsce spotkan spoko ludkow, jest tam jakis klimat pomimo ... . Mysle ze w tej knajpie nie chodzi o obsluge i jedzonko, tu zawsze chodzilio o klimat- a ten Tworzyli Ludzie
66 - raz bylem, wiec wypowaidac sie srednio moge, ale.... pizza spoko, obsluga spoko, telewizor jest, ale mam w domu jeden, jak bylem byli jacys sztywniacy wiec i zabawa srednia:)

tyle

W dwóch kółkach bywam od 10 lat. Na początku mieliśmy tam dość często spoty Trabantowe, potem czasem motocyklowo, teraz bywam okazjonalnie (np. koncert kumpla czy czyjeś uro). Trampkarze tam mają spoty dalej. My się przenieśliśmy do Huberta. Teraz jest jakoś bezosobowo, nowa, młoda ekipa jest sztywna i bez zangażowania. :Sarcactic:

W R66 nie byłem. Jakoś mi nie po drodze. Kumpel z Maxiskuterów tam ma spoty. Tyle.

przyjedzcie na popapracie , zrobi się "urwany film ":)

Knajpe niestety kupili ludzie kompletnie nie z "branży" :vis:

Dla mnie obecne 2oo mają mało wspólnego z dawnymi , nie jeżdżę tam chyba że konkretnie mam tam się z kimś spotkać.
W 66 byłem ale też jakoś nie zrobiło na mnie wrażenia.

200 miały klimat jak były jeszcze na ul.Bema, bywałem tam codziennie , od czasu kiedy przenieśli się na Tunelową jestem może raz w roku.

Dziękuję za odp. W takim razie jest teraz jakieś miejsce z klimatem? Ktoś przejął tradycję po Ś.P. Griszy? Od razu też wytłumaczę, czemu pytam. Chcemy z chłopakami z kapeli zagrać w Warszawie. Jako, że nie znamy stolicznego środowiska, chcemy od razu wbić się w dobre miejsce. Pozdrawiam.