Co do ciuchów, nie za bardzo pomogę bo Klima nigdy nie miałem, a z RST się wyleczyłem (miałem zestaw Paragon 4) jak wracałem na moto z PL do UK w 2015 roku. Sam wiesz jak to jest na Wyspach, więc ja jestem zwolennikiem Rukki z Goretex Pro - i ciepło i sucho.

Jeśli buty do turystyki i chodzenia to też jedne mi tylko przychodzą w UK na myśl - Alt-Berg.
Ta firma od lat robi buty dla armii Jej Królewskiej Mości i dla brytyjskich policjantów motocyklowych. Jeśli mieszkasz blisko od ich fabryki w Yorkshire - zrobią Ci buty na miarę, które wytrzymają spokojnie 10 lat. Jeśli to daleko - to i tak spokojnie dobierzesz rozmiar, bo poza długością oferują buty w pięciu szerokościach.
Ja mam model Clubman Roadster od ponad trzech lat. Na początku był pewien dyskomfort bo buty były strasznie sztywne. Dopiero jak się "wychodziły" są idealne (coś jak z polskimi wojskowymi "opinaczami"). Nie mają Gore lecz Sympatex, ale nigdy mi nie przemokły. Szczerze polecam.

Dziekuje wszystkim za odzew!

W sumie to mi guzik pomogliście, bo mam jeszcze więcej pytan i jestem coraz bardziej niezdecydowany :D

W sumie Klima jeszcze nie widziałem na zywo. Tego RST owszem i podobala mi się kurciora, no ale kobiet tez się nie wybiera na podstawie wyglądu. A może cos zle robie? :D Nie byłem swiadom tego, ze Klim faktycznie nie posiada zadnego ocieplenia!
Widzialem na zywo ten najdroższy model Rukki. No nie podoba mi się, ale przyznaje, ze to musi być cos bardzo komfortowego. Cena to porazka.
W Klimie mi się nie podoba, ze ma bardzo niski kołnierz w porównaniu do innych.
No i faktycznie roznice miedzy Badlandsem i Latitude sa tak minimalne? Fiu fiu.

Jeszcze jedna rzecz mi chodzi po glowie - ja w sumie już 15 lat (odkad zaczalem legalnie jezdzic motocyklami) jezdze w tych samych cienkich chopperowych ciuszkach (zwykla ramoneska i bardzo cienkie spodnie przemakające po 15 sekundach), wiec może nawet zmiana na tego RST to już będzie mega komfort i w ogole?
Ja niestety byłem na tyle skrajnie glupi, ze w tych cienkich ciuchach zaliczyłem Mongolie, Pamiry, Kaukazy czy inne Nordkappy, przeklinałem wszystko i wszystkich, ale jakos dalem rade. Natomiast w tym roku na wiosne cos we mnie peklo. Zrobilem wczesna wiosna szybki skok do PL (mieszkam na stale w UK) i podczas powrotu do UK (kwiecień, gdzie w dwa dni trzeba zrobić prawieze 2000km) TAK przemarzłem, ze po wejściu do wanny z goraca woda jeszcze przez 2-3 godziny mnie trzeslo z zimna. Pierwszy raz w zyciu czulem, ze wnętrzności, kosci itd. miałem po prostu wychłodzone. To było tak paskudne uczucie, ze stwierdziłem, ze już wystarczy tych zartow.
Tylko teraz madrze musze wybrać odpowiedni zestaw :)
Bo za kilka miesięcy znowu akurat w kwietniu robie szybki strzal UK-PL i z powrotem, a w czerwcu jade na Nordkapp ;-)
Patent z gumowymi rękawicami mi się podoba, dzięki!

PS: Sorry za grafomanie, poniosło mnie.

Ja używam ciuchów klima od jakichś 6 lat. Obecnie mam kurtkę latitude i jestem mega zadowolony (wcześniej jeździłem w klim traverse). Gacie ciągle mam traverse, mniej ich używam i jeszcze się trzymają. Jak jest zimno to pod kurtkę wrzucam jakiś polar, bo producent nie przewiduje podpinki ocieplającej. Mi to odpowiada bo zawsze wolałem wrzucić polar niż standardową podpinkę wypełnioną watą. Badlands kiedyś mierzyłem, ale była za droga i bardzo ciężka/sztywna.
Buty Daytona trans open gtx - od 7 lat nie puściły kropli wody, używane na dojazdy do pracy całorocznie. kilka razy woda wlała się górą, ale nigdy nie przemiękły same z siebie. parę razy uratowały nogę w sytuacjach podbramkowych. brzydkie są strasznie, ale następne kupię takie same. da się w nich całkiem wygodnie chodzić.
Rękawice mam klima na chłodniejszą pogodę/deszcze - klim element gore-tex, a na poniżej zera jakieś z neoprenem na skuter śnieżny. Też klima, bo bardzo klima lubię ;)

Miałem Badlands i jest mega ciężka w porównaniu do Overland , którą mam teraz, a działa tak samo, minimalnie gorsza wentylacja, bo nie można odpiac zamka pod pachą jak Badlands, ale za to Overland ma wyższy kołnierz, co jesienią daje przewagę. Pewnie przy asfaltowaniu przetrze się szybciej i łatwiej niż Badlands, ale ten drugi i tak się też przetrze.
Spodnie mam traverse na offa, a na codzienne jazdy lattitude. Jak zimno to wkładam ciepłe gacie na tyłek, a pod kurtkę grzanych klan i mam ciepło jak w aucie

Stoję przed podobnym dylematem jak Yeuop. Mierzyłem wczoraj RST adv 3 i jest wg. mnie super. Teraz jeżdżę z zestawem Hakuna z Helda też mi bardzo odpowiada. Ale szukam drugiego zestawu do tzw. wycierania . I powiem , że jeżeli mam wydać ponad 4k na Klim'a to co roku mogę mieć nówkę z RST . I zapewne będę bardzo zadowolony. Tak, że zdecyduję się na ten zestaw. A jakość ... porównywalna.

Chyba nie wiesz co piszesz 😂 jakość zkLIMa porównując do RST 😀


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Radarman, a jaki masz model tej Rukki?
Najdrozsza (ale czy najlepsza?) jest Nivala. Potem w normalnych cenach (taniej od Klima Badlands) jest kilka innych modeli: Armaxion, Apex, Kalix, Flexius.

Cezarus - nie smiej się z niego. Ja tydzień temu o ubraniach na motocykl nic nie wiedziałem i kierowałbym się tylko wyglądem. A akurat ten RST fajnie wygląda.

Ja używam rukki, teraz kupiłem ruggedroad czy jakoś tak. Nie mam porównania do klima, ale rukka robi w każdych warunkach. Opinany miękki kołnierz jest genialny. Dużo wentylacji, solidne zamki.

Narzekałem na spodnie, że ciekną w kroku po 3 latach, ale ostatnio pan mi wyjaśnił, że podpinka do nich to nie jest tylko ocieplacz, ale i membrana. Prawie jej nie wpinalem, więc mam po 5 latach uzywania prawie nowe gatki, które nie ciekną.

Poszukaj na wyprzedażach, da się kupić wysoki model za pół ceny. Za ruggedroad dałem 2,2 k w mcs w Warszawie. Na allegro gość miał identyczna nowa kurtkę za 1200 (sic!). Trzeba je koniecznie mierzyć, dla mnie niektórych modeli nie da się nosić (mam nie do końca typowa sylwetkę).

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

roughroad, oczywiście.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Za rada przedmówcy przejrzalem oferte na fc-moto, jaaa pierdziu. No niezle ceny tam maja. Bardzo wizualnie spodobal mi się model kurtki Rukka Flexius. Przymierze ja tutaj w Anglii (grrr, nie lubie robic takiego czegos :D ), no i pewnie zamowie. Cena jest raczej smieszna.