Woda w oleju co, skąd jak ?
 

Witam.
Wymieniałem dziś uszczelkę w tylnym cylindrze (na made in honda) bo z larsonowej do odmy olej sikał. Przy okazji zawory sprawdziłem. Jest wszystko ok.
Odkręcam dekielek od zaworów ssących w przednim cylindrze a tam jakby go kto kremem wysmarował od środka biały :dizzy: zdjąłem całą pokrywę i w sumie to tylko ten dekiel taki biały reszta lekki nalot. Po oleju nic nie widać żeby woda była czy coś.
Olej zmieniłem miesiąc temu, stary wyglądał jak powinien.
Po wymianie oleju nie jeżdżony tylko odpalany.
W zeszłej zimie tak nie było.
(motul 5100 10w40)
Czy trzeba się martwić ? Olać ? Coś sprawdzić ? Chuyowy olej ?
Pozdrawiam.:bow:

Dasz po garach na trasie i po mojemu śladu nie będzie :at::D

Pozdrawiam

Jeśli nie masz ubytku płynu w ukł chłodzenia to ten biały nalot robi się jak odpalasz silnik w niskich temp i nie dajesz mu się zagrzać porządnie. Wiosną jak polatasz zniknie.

Ok. Dzięki
Ubytku wody nie zanotowałem.
Możliwe że tylko w jednym (przednim) garze ? Tył jak najbardziej ok.
Cieszy mnie to.

pewnie jakąś wilgoć chwycił gdzieś albo z powietrza wcześniej wspomnianą uszczelką, nie wiem czy afra ma jakieś odpowietrzenie skrzyni korbowej czy coś takiego... ciężko powiedzieć, kwestia nie dogrzanego moto, bardzo często tak w autach jak się jeździ na krótkich dystansach w chłodne dni, że pod korkiem wlewu oleju pojawia się taka maź, budyń czy jak kto woli... ja bym się nie przejmował jeśli tego dużo nie było

Wilgoć :)

a już się przestraszyłem ;)

Odpalanie na chwilę, powoduje takie skutki ( kondensacja pary wodnej ).
Motocykl odpalany na chwilę ( nie da się tego określić ile to jest chwila ) będzie tak robił, nie ma tu znaczenia olej srolej itp. Zobacz korek od oleju w swoim aucie, jak masz blisko do pracy to pewnie masz to samo.
Pozdrawiam

Oczywiście niczym strasznym to nie grozi, po prostu odma w afryce, jest dość dziwnie poprowadzona większość silników odpowietrza się w najwyżej położonym miejscu dzięki czemu para wodna ulatuje szybciej i łatwiej.

Ps: Trzy posty w jednym czasie :)

Zgadza się. W garażu pizdzi to i wilgoć pewnie spora.
Zatem lepiej się przejechać niż w miejscu palić konia.
Dzięki. Już się bałem.
Pozdrawiam.

Bingo :)
Tylko pamiętaj, że sól z drogi bywa bardzo wredna, więc po takiej jeździe należy motocykl dobrze wypłukać.
Pozdrawiam

:Thumbs_Up:

Po jednorazowej jeździe raczej nic się nie stanie. Dopiero jeżdżąc całą zimę po mieście trzeba pomyśleć o różnych praktykach serwisowych wiosną. Szczególnie kiedy nie jest sucho na drodze.