Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Szpej turystyczny - Produkty i Porady (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=132)
-   -   Latarka czołówka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8421)

chomik 21.01.2011 08:34

Zdecydowanie Petzl jednodiodowy, mam taką, kupiłem w 2008 i przeżył już dwie chińskie kupione dla baby....

MOTOMYSZA 21.01.2011 08:40

Kolasek77, krótka piłka: chcesz kupić raz a dobrze, kup Petzl'a.
Wydasz powiedzmy 200zł, ale masz sprzęt pewny, sprawdzony i energooszczędny (a chyba takiego właśnie szukasz i tego po nim oczekujesz). Za te same pieniądze możesz kupić np 8 szt innych czołówek no name. Tylko pytanie: na wyjazd powiedzmy 2-3 tygodniowy ile zabrać takich czołówek gdy walczysz o każdy cm przestrzeni i wagi? 1 a może lepiej 2 lub 3- tak na wszelki wypadek, gdyby ta pierwsza "umarła". Plus 1kg baterii.
Nie jest powiedziane oczywiście że MUSI "UMRZEĆ" !!! Ale...
Dla mnie latarka czołowa jest narzędziem w pracy ( od 12 lat robię prace wysokościowe i alpinistyczne). Używam jej bardzo często, bo czasem całe noce spędzam na jakimś kominie. Kilka już w życiu no name'ów na czole posiadałem(jak nie miałem jeszcze kasy i nie dojrzałem do tego , że nie stać mnie na kupowanie rzeczy najtańszych) i wiesz... niestety po jakimś czasie wszystkie "umierały".
A PETZL DZIAŁA !!!!!!!!!
Nie mówię, że wszystko inne to gówno, bo przecież nie znam się na wszystkim.
Ale pytasz o radę, więc radzę : PETZL- TAK !!!
I to chyba wszystko w temacie. Wybór należy do ciebie .
Pozdrwódeczka!!!

podos 21.01.2011 08:45

petzl.

Mat 21.01.2011 09:05

Polecam takie coś: http://allegro.pl/czolowka-petzl-e-l...415827887.html
Nie byłem przekonany, ale wypytałem gościa, który używa takiego czegoś na codzień i już jestem :D

lama23 21.01.2011 09:23

To ja tak tylko dla równowagi: Petzl też potrafi zdechnąć. Mi zdechła myo xp na wyjeździe speleo (a na takim wyjeździe czołówka przydaje się, nawet bardzo ;) ), ot tak - poprostu. W domu działała, włożyłem do plecaka, plecak do samochodu, a po wyjęciu - nie działała. I nie był to naderwany kabelek, a rejon działania nie obfitował w jakiekolwiek sklepy, a już na pewno nie w sklepy z czołówkami. Oj, zły byłem.
Najgorsze jednak było później, po powrocie. Wiadomo - wszystko może paść. Szkoda tylko że dystrybutor Petzla wypiął się na reklamacje, odpisując, że czołówka uległa... zalaniu :/ Ponoć później, jak dowiedziałem się w sklepie, w którym kupiłem światło - zaczęli już uznawać, bo okazało się, że nie moja jedyna padła. Tyle, że ja już miałem odrzuconą reklamację i w międzyczasie przeterminowaną gwarancję. Tak więc Petzl, a zwłaszcza obsługa Petzla w PL to nie taki ósmy cud znowu.
Zacząłem wtedy szukać alternatywy i nie było łatwo. W tej chwili używam wymiennie czołówek Lucido (obecnie Mammut) i... Petzla ;)

Lepi 21.01.2011 09:46

Mi też "chińczyk" padł przy pierwszej wymianie baterii. Generalnie lepiej jak jest jedna superdioda zamiast pięciu i dobrze jak jest jakiś odbłyśnik. Jak jest regulowana ogniskowa to jeszcze lepiej. A konkretną markę i model musisz wybrać sam :)
Ja też cenię sobie światło czerwone. Można powiesić na dupie moto jak się żarówka spali (przydało się).
Często podawany jest też strumień świetlny w lumenach. Warto porównać.

Michal 21.01.2011 10:20

Uzywam Petzla Tikka, bardzo często i bardzo dużo od 2004r, czyli siódmy rok, zawsze działa.

tr33 21.01.2011 11:10

Petzl Tikka XP 2. Polecam. Cena ok 100zł, za to: światło skupione do 60m, rozproszone, pulsacyjne, czerwone stałe i pulsacyjne (np. do oznaczenia awaryjnego postoju). Baterie wytrzymują bardzo długo a sprzęt jest niezawodny. Miej świadomość, że: 1.Chytry dwa razy traci (wcześniej padły mi 2 latarki od braci chińczyków), więc podwójny zakup. 2.Tanie mięso, psy jedzą. 3.Radość z niezawodności, kiedy potrzebujesz jej użyć - bezcenne. Ps. A gwizdek ratunkowy,znajdujący się na pasku tej czołówki - potraktuj jako gratis. :-) Pozdrawiam!

Pastor 21.01.2011 11:14

Uzywam tylko i wyłącznie chińczyków. Wszystkie działały bez zarzutu. Jedyny problem jaki mam z latarkami to taki, że każdą prędzej czy później zgubię, albo daję komuś w prezencie.
Dlatego nigdy nie kupuje czołówek droższych niż jakieś 20-30 zeta :)
Mam jeszcze jedno wymaganie którego nie spełnia znaczna większość firmowego sprzętu - z uwagi na kompatybilność z ładowarką i aparatem foto, zasilanie MUSI być na 4 szt AA. Ostatecznie na 2 szt AA, ale w żadnym razie na 3. Baterie AAA wykluczone. Do tego magazynek na baterie nie może być z tyłu głowy.
Gdybym łaził po jaskiniach to pewnie zainwestowałbym w lepszy sprzęt. Ale nie łaże. Co najwyżej czasem po starych kopalniach ;)

Zdrowia
:hello:

hans 21.01.2011 11:34

Cytat:

Napisał MOTOMYSZA (Post 155130)
Kolasek77, krótka piłka: chcesz kupić raz a dobrze, kup Petzl'a.
Wydasz powiedzmy 200zł, ale masz sprzęt pewny, sprawdzony i energooszczędny (a chyba takiego właśnie szukasz i tego po nim oczekujesz). Za te same pieniądze możesz kupić np 8 szt innych czołówek no name. Tylko pytanie: na wyjazd powiedzmy 2-3 tygodniowy ile zabrać takich czołówek gdy walczysz o każdy cm przestrzeni i wagi? 1 a może lepiej 2 lub 3- tak na wszelki wypadek, gdyby ta pierwsza "umarła". Plus 1kg baterii....

ups..... moszę to przekazac mojemu nomame'owi bo sie od 3 lat nie chce squrczybyk zepsuc.... :o

Cytat:

Napisał tr33 (Post 155153)
Miej świadomość, że: 1.Chytry dwa razy traci (wcześniej padły mi 2 latarki od braci chińczyków), więc podwójny zakup. 2.Tanie mięso, psy jedzą. 3.Radość z niezawodności, kiedy potrzebujesz jej użyć - bezcenne. Ps.

eee....... dramatyzujesz


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:47.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.