Glasgow Szkocja co zobaczyć na krótkim wypadzie
 

Cześć. Jeszcze w tym miesiącu wybieram się na pełne 3 dni do Glasgow, może ktoś mógłby polecić co warto zobaczyć (obiekty sakralne raczej mnie nie interesują), a na co raczej nie warto tracić czasu. Dziękuję acups - 609345018

Poprosiłem kolegę, który tam mieszka o info dla Ciebie. Wklejam z poprawionymi literówkami.
"Stary, cała północ dupę urywa, klify, ocean, zapodaj mu temat Route 500 (albo tez North Coast 500), 500 mil dookoła północnej Szkocji, góry, klify, ocean, niech odwiedzi The Great Polish Map of Scotland, posąg Wojtka jest w parku pod zamkiem w Edinburgh, na północy Smoo Cave, jebitna jaskinia, w środku woda i zabierają na przejażdżkę łódką w środku, zachód to koniecznie Isle of Skye połączona fajnym mostem no i w ch..j zamków I destylerii whisky na każdym kroku, może The Falkirk Wheel się spodoba albo the Kelpies, fajne góry sa w Cairngorms, Dunnet Head to najbardziej na północ miejsce głównego lądu.
A poza tym w Szkocji jest od ch..ja deszczu i to możesz w każdym rejonie pozwiedzać."
:D

Mialem przyjemnosc byc w tamtym roku caly dzien tam i nigdy wiecejTam totalnie nic nie ma po co by mozna bylo wracac.Szeroki luk,takie moje zdanie

Na 3dni w Glasgow to niedaleko jest wyczesany park LOCH LOMOND.... Fort William jest względnie niedaleko... Do Edingurga nie wiem czy warto sie wychylać przy tak ograniczonym czasie...
Tak naprawdę, gdzie sie nie ruszysz poza miasto to jest pełno rzeczy do zobaczenia a najlepsze to destylarnie są :D

Destylarnie :)

w samym Glasgow nie ma specjalnie nic.. ześliśmy z buta wiekszość miasta w jeden dzień
co do północy Szkocji to jest całkiem spoko.. przy ładnej pogodzie jest bardzo ładnie.. ale nie jest to Norwegia czy Islandia.. :) Fajna kraina... PŁOTÓW!!!! :D

Byłem dwa razy w Szkocji, raz chyba niechcąco wjechałem do Glasgow, no niestety nic mnie tam bardzo nie urzeklo, ale ja jestem odporny na uroki miast ;-)

Koledzy dziękuję za informację. Zdrówka acups

Nic.

Ale kiedyś pojechałem do Szkocja na weekend:

* dwa piwa w centrum Glasgow, skok pod Ben Nevis, trzy piwka i następnego próba wejścia na szczyt
* zejście, nocleg, i następnego dnia glencoe valley z buta, powrót do Glasgow i samolot do domu

i to było kozak. zdjęcia (sorry za link, ale technologia z XII wieku nie pozwala ani wgrać swoich fotek, ani też flickr nie udostępnia łątwo linków do plików jpg, etc):

https://farm9.staticflickr.com/8245/...c1e4f224_k.jpgDSCF9773 by trying to loose the path, on Flickr

https://farm9.staticflickr.com/8387/...840a58c9_k.jpgDSCF9774 by trying to loose the path, on Flickr
https://farm9.staticflickr.com/8232/...fd9521ae_k.jpgDSCF9798 by trying to loose the path, on Flickr
https://farm9.staticflickr.com/8384/...2faedbb6_k.jpgDSCF9806 by trying to loose the path, on Flickr

https://farm9.staticflickr.com/8386/...8a0c5797_k.jpgDSCF9871 by trying to loose the path, on Flickr

https://farm9.staticflickr.com/8519/...cb6a15c0_k.jpgDSCF9878 by trying to loose the path, on Flickr

no i ładnie. na pierwszym zdjęciu pięęknie pęknięty wzgórek :D