Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Przegląd techniczny (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37468)

Emek 04.06.2020 11:01

Przegląd techniczny
 
Podzielę się z z wami informacją że właśnie zostałem przestępcą. Powodem jest zaniedbanie diagnosty podczas przeglądu technicznego. Otóż pacjent Honda Accord, która jest zarejestrowana na mnie wymagał zrobienia badania akurat w trakcie pandemii. Młody pojechał na stację, zrobił przegląd i zamknął temat. W ubiegłym tygodniu dupnęła go Policja za speed, zabrała prawko bo 104/50 i zaczęła szukać dziury w doopie w kwitach. No i znalazła.

Okazało się, że po pierwsze podczas rejestracji ktoś wpisał w dowód i kartę pojazdu że auto ma hak, którego tam nigdy nie było :dizzy:. Po wtóre okazało się że mam przekręcony licznik. Pokazywał o 4000 km mniej niż w CEPIKu.

Cyrk jak cholera. Wezwali jakiegoś diagnostę, który wystawił jakiąś posraną ilość kwitów, jeździli z młodym w kółko żeby sprawdzić czy licznik się kreci. No kręci. Ustalili tyle że licznik kręci czyli został cofnięty.

Pomijam fakt że idiotyzmem byłby fakt cofnięcia licznika o 4000 km przy przebiegu ok 220 kkm ale fakt jest faktem.
Dowód oczywiście zabrano (a właściwie zablokowano) bo fizycznie go mam. Na drugi dzień pojechałem do diagnosty (tego co się pomylił) ale tutaj zonk bo system im pracował w trybie awaryjnym i nie mogli dokonac korekty. Wycieczka na drugą stację disgnostyczną gdzie diagnosta wpisał prawidłowy przebieg oraz informację że haka nie ma.

Z tymi kwitami udałem się na Policję (dowolny komisariat) żeby odblokować dowód bowiem jak jest zablokowany to nie można dokonać np. zbycia pojazdu. Sprawa na policji zajęła minutę. Pokazałem kwit z badania, koleś coś tam wpisał w systemie i zeznał że jest OK.
Potem wycieczka do WK żeby wykreślić zasrany hak z dowodu i KP.
Załatwione.

To tak informacyjnie, żebyście zwracali uwagę co te matoły wpisują w te kwity bo mylą się ponoć na potęgę a potem mogą być problemy bowiem mimo, że walnął się diagnosta to potencjalnym przestępcą stałem się ja.

Tutaj garść informacji.

https://www.auto-swiat.pl/porady/pra...zienia/y1cpb0p

redrobo 04.06.2020 11:26

Wyrazy wspolczucia. Ciekawe, czy skasowali historie blednie utworzona, czy zostanie to jako element odstraszajacy potencjalnego nabywce w przyszlosci...
No a mlody sie nie popisal...

szarik 04.06.2020 11:27

Myślę że chcieli młodzianowi solidnie dołożyć i tak jak piszesz szukali miodu w pupie.
Co do badań to rzeczywiście trzeba patrzeć co tam diagnosta wpisuje zwłaszcza przebieg , bo potem mogą być jaja które w złych okolicznościach przeradzają się w poważne problemy.
Ale sami też mamy sporo za uszami :) , ja na ten przykład ciągam se przyczepę lekką o dmc 750 kg , autem które ma w dowodzie w pozycji Q2 - 700 kg. Moja beztroska trwała ponad 4 lata , aż do momentu kiedy mojemu koledze policjant uświadomił że tak nie nada. Przez cały ten czas zyłem w nieświadomości mimo że dowód noszę zawsze ze sobą :)

Emek 04.06.2020 11:31

Sprawa jest wyprostowana a piszę o tym bowiem wielu z nas jest przedsiębiorcami i gdyby przez taki błąd diagnosty wydano zaocznie wyrok to startując w przetargu publicznym możemy mieć mały zonk z uzyskaniem kwitów z KRK.
Młody rzeczywiście nie błysnął ale kto z nas błędów w młodości nie popełnił niech pierwszy rzuci kamieniem. Nauczkę będzie miał bo całe wakacje bez pojazdu a do tego -500 pln na koncie też zabolało.

Artek 04.06.2020 11:35

Mój diagnosta zawsze spisuje sam przebieg.

Ale z tym hakiem to niezły numer. :vis: Będzie miał diagnosta nauczkę i na pewno następne auta będzie rzetelniej sprawdzał...
Młody też przykozaczył po całości:Thumbs_Down:

Emek 04.06.2020 11:40

Diagnosta przebieg spisywał sam. Po prostu się pomylił. Te przepisy są idiotyczne i tyle. Jak ktoś będzie chciał licznik cofnąć to cofnie i za 5 dyszek podbiją mu na stacji wymianę licznika.

szarik 04.06.2020 11:41

Rzeczywiście taki scenariusz nawet mi przez myśl nie przeleciał. A młodzianowi to się malucha kupuje i po problemie :) , 104 by nie osiągnął . Współczuję mu i rozumiem :) sam w jego wieku miałem ... malucha ;) . U mnie nowy narybek rusza na drogi od pażdziernika .

Ps . Zdecydowanie malucha kupię , nie bitego , nie pordzewiałego , ze zdrowym resorem , przegubami , lizakiem skrzyni .... :)

Emek 04.06.2020 11:48

Na malucha nie zgodziła się kobita bo niebezpieczny. W sumie to się zgadzam. Do tego przyzwoita sztuka to około 5 tysi a za tyle to juz jest w czym wybierać.

sudden 04.06.2020 11:55

Emek, dobrze, że się udało w sumie dość łatwo to odkręcić, ale faktycznie może być niewesoło.

szarik, ja bym nie kupował dzieciakom malucha. Nie musi to być zaraz 200 konny potwór, ale powinien dać radę spokojnie utrzymywać tą samą prędkość co inne pojazdy w sznurku. Inaczej się robi niebezpiecznie bo wszyscy Cię wyprzedzają.
Poza tym, faktycznie jest dobrze kiedy strefa zgniotu w aucie kończy się na silniku, ale on nie powinien być wtedy z tyłu ...

PokemonTC 04.06.2020 12:02

Co do zatrzymania dowodu rej. jeżeli chodzi o przebieg to winny jest nowy bzdetny przepis 306a kk. Teraz sprawdzają podczas kontroli przebieg pojazdu i jak nie zgadza się z CEPIK to dowód do wora. Teraz i tak się to uspokoiło bo w niektórych powiatach obligatoryjnie zabezpieczają pojazd na parkingu strzeżonym albo oddają na przechowanie właścicielowi i nie możesz go zbyć do czasu zakończenie postępowania a w myśl przepisów to jest śledztwo i trwa to czasami dłuuuuggggoooo. W większości przypadków jest to błąd diagnosty bo źle spisał albo zapamiętał licznik. A zawsze po dupie dostanie biedny użytkownik bo wizyty na stacji kontroli, policji i wydziale komunikacji będą raczej niezbędne.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.