Touratech aventuro mod
 

Tak się zastanawiam czy się nie szarpnąć... Ktoś miał, jeździł w nim mniej lub wiecej?
PZDR

Nie jestem pewien czy warto. Mając budżet na taki wydatek sprawdziłbym jak leży Schuberth E1. Wszak to praktycznie to samo ale niech wypowiedzą się posiadacze bezpośrednich doświadczeń.

https://youtu.be/OCadIt1Fa0k

Zasadniczo jestem bardzo zadowolony , czy schuberth byłby lepszy , być może , mnie osobiście schuberth się nie podoba. Decydując się na ten kask miałem okazję przed zakupem mieć go na głowie ponad 4 godziny , kask w rozmiarze M , po tym czasie było duże prawdopodobieństwo że w dalszej eksploatacji będzie dobrze . Kask leży na głowie tak komfortowo jak niezapomniany system 5 Bmw , późniejsze kłopoty z doborem kasku , C3 , system 6 evo zaowocowały tym że po przymiarce kupiłem ten kask mając nadzieję na odnalezienie zapomnianej radości z jazdy , utrata tej radości była spowodowana złym doborem kasku . Co do schubertha to oprócz wyglądu , to nie miałem też go gdzie przymierzyć , nie było miejsca w mojej okolicy z rozmiarówką na półce https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...070c0708ed.jpg

To jest mój pierwszy kask z daszkiem i z takim wyglądem i nie powiem aby był specjalnie głośniejszy niż moje poprzednie , w porównaniu do mojego ostatniego , tego który ma na głowie moja małżonka , rzekłbym że jest nawet cichszy . Daszek podczas szybszej jazdy nie wzbudza jakiś dokuczliwych turbulencji a możliwość przysłonięcia tarczy słonecznej podczas jazdy w kierunku słońca jest bardzo przydatna i sama blenda tego nie załatwi . Jednej rzeczy nie można albo nie powinno się robić , uczymy się całe życie , podczas szybkiej jazdy nie powinniśmy podnosić szczęki do góry . Po pierwsze robi się niezły żagiel a po drugie i to jest bardzie niebezpieczne , szczęka ma tendencje do samoopadania gdy poruszymy głową w złym kierunku. Nikomu nie życzę aby to się stało podczas wyprzedzania ciężarówki na autostradzie przy 140 km/h , szczęka się tylko przymyka pozbawiając nas widoku co fajnym przeżyciem nie jest . Podejrzewam że po zdemontowaniu daszka , można by jeździć z podniesioną szczęką , ale jak napisałem wcześniej daszek to bardzo przydatna rzecz .

Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja właśnie nabyłem E1 - i nastała cisza!!! Wcześniej miałem Horneta i to są kaski z absolutnie różnych bajek. Hornet mnie cisnął i był strasznie głośny. musiałem cały czas jeździć w zatyczkach. E1 to klasa sama w sobie przy prętkości 150km/h odgłos jakbym stał w miejscu. Jedyn co to przy wysokiej szybie w mojej NAT daszek lekko wpada w wibracje.

Problem wibrującego daszka znany. I to nie jest wina szyby. Wpadające Powietrze miedzy lagami a zbiornikiem

Jako że Touratech Aventuro Mod jest robiony przez portugalskiego Nexx'a sugeruję sprawdzić jak podoba się i leży Nexx XD.1
Ja próbowałem w sklepie i było bardzo OK. Niestety nie miałem okazji mieć go na głowie na moto.

Jak dla mnie Nexx wygrywa posiadaniem paru opcji (których Touratech nie ma) i ceną.

Krótkie porównanie tutaj:
https://rideapart.com/articles/nexx-...atech-aventuro

A poniżej najlepsza, jak dla mnie, stronka z testami kasków:

Nexx XD.1

Touratech Aventuro

Ja mam Nexx'a i to idealny kask. Ma wszystko co mi potrzeba.
Jechać do Intermotors, mierzyć, kolor wybrać i napisać do mnie, to może coś się uda taniej załatwić.

Nexx nie ma otwierane szczęki. Aventuro mod ma.
Nieco podobny jest Scorpion ADX1. Daszek (zdejmowany), otwierana szczęka i cena atrakcyjna. Kupiłem ostatnio dwie sztuki i zamontowałem Scala Rider Duopack.
Jestem zadowolony.

Otwieranie szczęki za 1000 zł...kto bogatemu zabroni!

Jest pan w mylnym błędzie , Aventuro mod to wyrób Schubertha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A i owszem przyznaję się do błędu, spowodowanego tym, że Aventuro i Aventuro Mod to dwa różne kaski i ten ostatni rzeczywiście jest robiony przez Schuberth'a

No i jak z tym TT mod od Schubertha, jakos sie dyskusja nie rozwinela :)
Mam okazję zakupić na dobra cene... Daje radę?

Dajehttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...15d52a1794.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to biore!!! Ty te apartmanety w Krakowie prowadzisz?

Prowadzisz to za dużo powiedziane , my tu mieszkamy i to nie są typowe apartamenty to taki rodzinny hotel bez nazwy hotel w nazwie . No i nie mamy w pokojach płaskich telewizorów LCD , znaczy żadnych nie mamy ,no i przynajmniej w założeniach jesteśmy przyjaźni motocyklistom , ale nie jest to niestety dominująca grupa . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...39f345bc9e.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bez jaj... To nie może byc w Krakowie bo stoi jak byk 'Residence'...

:/

A niby nie gęsi...

Jakos skojarzylem, bo widzialem kilka razy zdjecia w roznch miejscach netu i mi sie tak wlasnie cos wydawalo... Chce sie za jakis czas synkowi pokazac Krakow wiec....moze 9 :)

Kask wzielem, uzywam c3 wiec pomyslalem,ze sprawdze bo po hornecie nie mialem ochoty na duala,.... ale kombinacja TT z Schu od dawna mnie ciagnela

Widać że dawno nie byłeś w Krakowie. Jako mieszkaniec centrum napiszę że dziwię się gdy widzę reklamę " mieszkasz w Krakowie mieście kultury Unesco" , nasz dom jest też położony w tzw parku kulturowym , ja to na swój prywatny użytek też nazywam parkiem tylko tak po gęsiemu Jurasic Park . W nazwie zachowaliśmy pewną konsekwencję historyczną

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...af12cac383.jpg

No i wydawało nam się że będziemy jednostkowym przypadkiem a tymczasem już ze 3 razy nasi goście lądowali w miejscu o bardzo kłującej w oczy nazwie Kracow Residence , a może to tylko mnie kłuje podobnie jak taki afisz w centrum Kracowa

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b3866a760b.jpg

A może jednak gęsi 😎

Bierz Pan moda daje rade jestem mega zadowolony. Ile to jest dobra cena?;)

No dobra to mniej niz 680 yoyos :)

Jest Bialy SKY sie nazywa, sprawdze co i jak i bede mial zajebista C3 w takim razie na sprzedaz :)

W krakowie, fakt, nie bylem juz dobre dziesiec lat. Niemniej - rozumiesz dobrze o czym pisze: przykro mi sie juz robi kiedyw idze tyle tych resortow, spa, residence, nawet kretyni z wroclawskiej onkologii zrobili na centrum chorob piersi dupny napis 'breast unit'. Nie da sie rowniez pominac w prasie ogloszen pisanych po angielsku, angielszyzna, de facto, nie zawsze do konca poprawna.
Jesli sie ktos za to na powaznie nie wezmie zginiemy jak zloto piratow...

W tym miejscu wypada przeprosic za brak polskich znakow. Klepie z jakiejs przenoski.

M

Wroclaw tez jest fajny !!!

Temat poboczny sie wkradł, ale korci mnie napisać swoje zdanie.
Miasto takie jak Kraków, turystyczne, powinno stosować nazewnictwo rozpoznawalne dla ludzi z całego świata, ale tam gdzie jest to przydatne/potrzebne.
Zastanówcie się, jedziesz to kraju na wschodzie czy południu a tam cyrylica czy inne mazańce - lipa. Lepiej stosować słownictwo lub znaki rozpoznawalne, międzynarodowe.
Mnie irytuje to o czym napisał Matias, o tych cyckach, i innych shopach, a w mowie potocznej np bajdełejach czy biforkach.

Tutaj w Dublinie wszystko jest po angielsku i okazyjnie w Gaeilge( Irlandzki) gdzie na polnocy i zachodzie kraju czasami nic nie jest po angielsku :)

Mysle,ze ten angielski w innych krajach niz anglosaskie to praktyczny jest ale w ramach nawigacji... bo jezyk to tozsamosc i dobrza byc z niego dumnym.

Ci tutaj Irlandczycy mowia w jezyku okupanta.
Jednak ciagle pielegnuja Gaeilge, ktory staje co raz to popularniejszy mimo tego,ze uzywanie go bylo zakazane przez setki lat!!

Hej, czy ten kask to ja jedynie w BIelsku mogę obejrzeć w salonie TT?
W Szczecinie nikt nie pomoże niestety.

Zawsze możesz do Berlina skoczyć.

Tak Raf wiem, ale o dziwo łatwiej mi w Krakowie zobaczyć. Będę na święta i mógłbym zerknąć między barszczem a pierogami.

Jeżeli to miałby być mój kask , to obecnie stacjonuje w Izraelu
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...92b98a4728.jpg