Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ chlodzenia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=5)
-   -   Pompa cieczy. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1881)

Lepi 02.04.2009 20:54

Pompa wyjdzie bez wyciągania silnika. Pożyczałem kiedyś swoją :)

Transglobal 18.02.2010 10:50

Jestem na świeżo po problemach z pompą czyli pozbywaniu się płynu przez ową dziurkę w tempie " nieżle zapierdala" a wszystko przez to ze jakiemuś skośnookiemu na nocnej zmianie zdarzyło się poskąpić silikonu . Problem jest co najmniej natury banalnej . Powiem tak, pompa jest rozbieralna , po kolei mamy tam (od strony silnika ) simering , jedno łożysko wysokiej klasy chyba igiełkowe, długości (na oko) 35-45 mm ,od strony wirnika niema tam simeringa , honda wymyśliła to trochę inaczej słusznie zresztą , elementami uszczeniającymi są tam trące o siebie doczołowo dwie porcelanki, rozwiązanie niesamowicie trwałe . Zalecałbym stosowanie płynu na bazie glikolu ,jeśli dobrze pamiętam jest on trochę tłusty, a dobrze jeśli owe porcelanki będę miały coś takiego między sobą .W razie jakichkolwiek pytań , pisać , dzwonić , powiem co i jak .

maher 19.02.2010 08:30

Witaj Transglobal pompa zbudowana w ten sposób czyli z jednej strony simering z drugiej pierścionki to nie fanaberia hondy lecz konstrukcja ogólno dostępna w każdej pompie wody czy to w moto czy puszce .Simering chroni zazwyczaj łożysko przed brudem lub płynem który przedostanie się przez owe pierścionki natomiast dziurka którą wycieka ciecz jest po to aby ciecz nie zbierała się w korpusie pompy i nie szkodziła łożysku.Moim zdaniem sączenie się z owej dziurki to sygnał na wymianę lub regenerację pompy.

Transglobal 19.02.2010 14:58

Witaj maher ,trzeba się z tobą zgodzić co do tego, ze owe pierścionki to nie fanaberia hondy, materiały z elementami tocznymi z azotku krzemu znajdują coraz większe zastosowanie w różnych gałęziach przemysłu ,na przykład łożyska hybrydowe, gdzie bieżnie mamy metalowe, a kulki(nazwijmy to) porcelanowe , różnego rodzaju łożyska ślizgowe itp. Do wszystkich tych rozwiązań zalecane odpowiednie grupy smarów np. poliuretanowe lub takie w skład których wchodzi teflon . Miałem takie rozwiązanie w pedałach rowerowych ( łożysko ślizgowe) i z doświadczenia wiem że one nie lubią mieć sucho i nie znoszą wody, inaczej robią się z tego dwie trące o siebie tuleje krzemowe które po pewnym czasie robiom kaput .Kiedy rozbebeszyłem pompę i zobaczyłem rozwiązanie tulei krzemowych to mnie zdziwko chlasło . Biorąc pod uwagę środowisko pracy ,porcelanki nie wykazywały najmniejszych objawów zużycia ,powierzchnie przyłożenia gładkie jak szyba .same porcelanki mają pewien zapas grubości w miarę ubywania go w wyniku tarcia ,ewentualny luz będzie kasować sprężyna dociskowa . Tak jak napisałem między wirnikiem a łożyskiem niema simeringa ,jest tam tylko ów prosty mechanizm uszczelniający składający się z porcelanek (tulei krzemowych) ,gumowej uszczelki ( czegoś na wzór kondona), sprężynki i sprawcy całego całego zamieszania blaszanego simeringa ( coś jakby koszyk lub simering obdarty z gumy i blachy grubości 0,5 mm). Ten blaszany simering jest osadzony (wbity, lekko zresztą ) w korpusie pompy , ale sam z siebie on się nie uszczelni ,kiedy wybiłem ów simering okazało się ze ma on na sobie jakieś śladowe ilości jakiegoś mazidła uszczelniającego, ale jest tego za mało i zrobione niedbale .Ja zrobiłem tak jak na Z.P.T uczyli ,czyli nawaliłem czego trzeba (silikon do 300 *C ) w ilościach odpowiadających zdrowemu rozsądkowi ,poskładałem wszystko do kupy , podłączyłem w obieg , wskazania urządzeń pokładowych "strzałka na czerwonym " i NIC NIE CIEKNIE!!!!!!!! .Jeszcze większego banana ode mnie ,miały dzieciaki ciągnięte z tyłu na sankach w myśl hasła "Jest Afrika Jest Zabawa" .Resumując ,zjawisko wycieku będzie raczej niszowe i nie wynika one z zużycia współpracujących ze sobą części ,a bardziej z zaniedbania , sama pompa jest przemyślana i wykonana dość solidnie . Nówka sztuka to jakieś 850 zyli , znalazłem kolesia który jako jedyny mając cały silnik do sprzedania obiecał mi wyciągnąć pompę za 120 , ale ze dla mnie nie ma "się nie da " i "zdaje się ze to jest nie rozbieralne" to zakasując rękawy i poświęcając na to jakieś dwa browary czasu, se kurna zrobiłem co nie . Żaden tam zemnie pogromca mitów ,ale chciałbym wiedzieć ile kasują firmy zajmujące się regeneracją rzekomo nie rozbieralnych części . A pomyślmy na co to ja mogę wydać moje 850 monet hm......mitasów E-09 na tył to bym mioł ze sztyry sztuki a oliwy tyla żeby przesmarować zawiasy w szopie jeszcze stykło ;)

qbapuch 01.03.2012 19:22

Zdaje się, że mnie też pompa padła.
Wziąłem się za remont, jednak utknąłem w pewnym miejscu.
Nie mogę zdjąć tego wiatraczka.
Jak Wy to zdjęliście?
https://lh5.googleusercontent.com/-q...k/SAM_0782.JPG

Transglobal 01.03.2012 22:51

Wirnika nie ściągniesz . Co z pompą się dzieje ?

qbapuch 01.03.2012 23:01

Hmm. Generalnie to zgubiłem płyn chłodzący.
Jak zdjąłem osłonę silnika, to w niedługim czasie nakapało mi sporą plamę na posadce.
Kiedy zajrzałem pod spód na krawędzi połączenia połówek pompy wisiała kropelka płynu.

Byłem przekonany, że spotkało mnie to co opisane powyżej. Sądziłem, że jak zdejmę wirnik to dokopię się do uszkodzonego simeringa.

Transglobal 02.03.2012 09:53

Skręć osłonę wirnika pompy tak jak powinna być , odepnij jeden waż łącząc pompę z chłodnica , wlej tam trochę wody i sprawdź czy ucieka przez uszczelkę czy przez mały otwór znajdujący się w dolej części pompy

qbapuch 02.03.2012 19:32

Ok. Tak zrobię.
Na razie wyczyściłem wszystko i złożyłem wszystko na klej uszczelniający.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

qbapuch 05.03.2012 11:57

No i dupa.
Leci tym otworkiem o którym mówiłeś.
Rozumiem, że muszę wymienić ten nieszczęsny simmering, a przed tym zdjąć wiatrak o który pytałem wcześniej.
Macie na to jakiś patent? Próbowałem podważać go z różnych stron i wcale się nie ruszył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.