Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Buty (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=129)
-   -   Buty Wojskowe z Gore (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=11768)

jorge 09.01.2012 02:54

Buty Wojskowe z Gore
 
Czy ktoś używał, polecacie może jakiś sklep / firmę / model ? Przeznaczenie: łażenie, więc podeszwa vibram. Znalazłem coś takiego:

http://allegro.pl/buty-wojskowe-gore...043495452.html

http://allegro.pl/wojskowe-buty-pust...026644348.html

ferdek 09.01.2012 04:17

Te w kolorze pustynnym można spróbować, cena taka sama jak na amazonie po przeliczeniu na złotówki. Tak czy inaczej atrakcyjna jak za buty z gore. Drugie odpuść, marna imitacja Kupczaków i gore to to ma chyba tylko na metce (albo i nie). Za to oryginalne Kupczaki zdecydowanie brać, tylko cena dwa razy wyższa. Tu jest licytacja, jak na razie cena bardzo ok http://allegro.pl/buty-kupczak-gore-...042157883.html

yarecki 09.01.2012 06:45

jorge ... popatrz tutaj

http://armyworld.pl/pol_m_OBUWIE_But...yczne-392.html

mają spory wybór i całkiem niezłe ceny , czasami brak pełnej rozmiarówki , ale warto zobaczyc :Thumbs_Up:

majki 09.01.2012 08:42

Mam takie Demary. Bardzo je sobie chwalę. :) Dostałem od znajomego jego przydział z woja (nie używał to mi odstąpił ;)) Jeżdżę w nich na codzień po mieście, na wyjazdy bliższe i dalsze (były w Turcji i na Bałkanach), po górach też łaziłem już trochę. Podeszwa daję radę (trochę jedną wyszczypałem podnóżkiem-miałem trochu zdeformowany), ale bieżnik się trzyma dobrze. Skóra nigdzie nie pękła jeszcze. Trochu otok sparciał, ale się trzyma. Membrana szałowa nie jest, niestety puszcza. :Thumbs_Down: Nie ma na sobie znaczków Gore, więc to pewnie jakaś podróba. :Sarcastic:
Tomek Kulik jeździ w takich samych. Gadaliśmy o nich i o Kupczakach trochę. Mówił, że woli Demary bo tańsze, a porównywalne z Kupczakami i nowsze od nich (ponoć takich Kupczaków już nie produkują, więc są stare zapasy tylko, nie wiem nie sprawdzałem). Kici za to ma Kupczaki i tez nie narzeka. ;)

Generalnie lubię te buty, mam je na nogach praktycznie codziennie po kilka ładnych godzin i jestem zadowolony. Męczę je już 3lata i zamęczyć nie mogę. :Thumbs_Up: :) Jak zamęczę to kupię pewnie następne, bo na codzień na moto lepszych nie widzę. :)

maryjan 09.01.2012 09:42

Kup Kupczaki i będziesz Pan zadowolony.
Nie przeciekają, noga się za mocno nie poci. Do łażenia wygodne.
Poczytaj opinie i sam wybierzesz ;)

PS 400 pln za wysokie buty z membraną to przynajmniej dla mnie rewelacyjna cena, a stosunek ceny do jakości na 6+.

ferdek 09.01.2012 13:21

Majki, miałem i Kupczaki i Demary, użytkowałem w najróżniejszych warunkach i stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że porównywanie Demarów do Kupczaków to jak porównywanie trampek do reeboków. Nie mówię, że Demary to złe buty, mało wytrzymałe, ani, ze nie nadają się na motocykl. Żeby wyjaśnić różnicę, należy trochę cofnąć się w czasie. Kupczaki powstały dla jednostek specjalnych, zostały wykonane naprawdę mega solidnie, testujący je żołnierze GROM-u rozpływali się w zachwytach. Kupczaki najpierw trafiły do żołnierzy jednostek specjalnych nie tylko w Polsce, ale i za granicą, m.in. do Niemiec. Na początku ich zakup był praktycznie niemożliwy, jeśli już komuś udało się w jakiś sposób je pozyskać to ceny oscylowały w okolicach 700-800 zł. Niestety były za drogie, żeby je wprowadzić w całym wojsku, więc podobne buty zaczął robić Wojas, później Demar. Są one tak samo ciężkie i tak samo pancerne, no i na tym ich podobieństwa się kończą.
Z moich obserwacji: Kupczaki są bardzo wygodne, nigdy nie zmarzła mi w nich noga, nawet w śniegu i brei pośniegowej. Nigdy mi nie przemokły (dopóki woda nie wleje się górą, są wodoszczelne jak kalosze) oczywiście należy dbać o impregnację. Dobrze oddychają, komfort termiczny super, gorąco jest dopiero w lato. Jedyna wada to ich waga.
Demary: dużo mniej wygodne, mniej wodoodporne (kilka razy mi przemokły), w zimę nogi nieraz mi zmarzły. Odporne jak Kupczaki i tak samo ciężkie.
Uważam, ze cena za Kupczaki 400 zł jest atrakcyjna i warto wydać na nie tyle kasy. Jeśli chcesz kupić znów Demary, to radzę dołożyć dwie stówki i kupić Kupczaki. Na pewno zauważysz różnicę.
Pozdrawiam

majki 09.01.2012 13:54

Ferdek, jak szukałem kiedyś to był spooory problem z Kupczakami na mój subtelny rozmiar stópki. :p A jak były to ceny powalały. Teraz widzę, że są po 399 w Wawie i nawet rozmiar na mnie by się znalazł. W sumie może podjadę i oblookam. Tylko, żeby to były prawdziwe Kupczaki a nie jakieś podróby...
Dzięki za info z frontu. ;)
Pozdro :)

jorge 09.01.2012 14:13

Dzięki Pany - więc mam dwie marki do wyboru. Looknę jeszcze do sklepu Militaria - może mają coś do przymierzenia. Raczej nastawiam się na Gore - mają wytrzymać ok 16-18 godzin na nodze. Mam Salomony trekkingowe, ale po 12 walą jak śledź :(. Ino wytrzymują wsio co im sprawiam. Kiedyś miałem opinacze, ale zajeb.li mi w Szwecji. Podkuwane, skóra - ale po 16 h nic mi nie było (jak już wytarła się skóra tam gdzie wytrzeć się miała). Dziś jednak starszy jestem i mnie wytrzymały :D

mad.dog 09.01.2012 14:41

Cytat:

Napisał jorge (Post 214572)
mają wytrzymać ok 16-18 godzin na nodze.

Bierz kupczaki - lato czy zima z dobrymi skarpetami dadzą radę w takich warunkach. Jak poniżej -15 to jeszcze wkładki z ALU i jest gitarra.

ltd454 09.01.2012 14:50

Zależy do czego mają to być buty (do jakiego łażenia i gdzie). Ja potrzebowałem butów na zimę do miasta ze skóry naturalnej, niekoniecznie z membraną za 200- 300zł. Na początku szukałem jakiegoś "cywilnego" buta, ale po krótkich poszukiwaniach w galeriach handlowych i sklepach ze sprzętem turystycznym stwierdziłem, że w tej kasie nie ma nic dla ludzi. Wszystko albo bez żadnego ocieplenia, albo niewygodne jak diabli itd. Mierzyłem też te MON-owskie Demary i strasznie to toporne jest i za ciężkie do miasta moim zdaniem. W końcu padło na Gromy lubelskiej firmy "Protektor", które były bardzo wygodne i lekkie w dobrej cenie ok. 160 zł, jednak nie podobał mi się ich system sznurowania, który był zbyt wolny. Przypadkowo zmierzyłem nowszy model butów Protektora-"Commando" Kosztują kilkadziesiąt złotych więcej (ok. 200zł), są równie wygodne i lekkie, wyglądają na solidniejsze, mają jakąś membranę, szybszy system sznurowania i są po prostu ładniejsze. Za 200 zł w galerii na pewno nie kupisz nic lepszego. Buciki fajne i się miło nosi, ale ta zima jakaś z dupy i rzadko kiedy mam okazję je założyć i solidnie przetestować. O wspieraniu polskiego przemysłu nie wspomnę. http://www.protektorsa.pl/index.php?...01returnid=145

maryjan 09.01.2012 16:04

LTD Protektor już w upadłości jest...

Tymon 09.01.2012 16:58

ja sie kiedyś czailem na Converse Tactical Boots
Converse Mens Stealth Desert Boots
ciekawie to wygląda - tylko nie wiadomo jak to sie trzyma...

czosnek 09.01.2012 17:26

Cytat:

Napisał TyMoN (Post 214623)
ja sie kiedyś czailem na Converse Tactical Boots
Converse Mens Stealth Desert Boots
ciekawie to wygląda - tylko nie wiadomo jak to sie trzyma...


Z butów tego typu to jedyne słuszne to Adidas GSG9 :)

JarekAT 09.01.2012 17:34

Cytat:

Napisał czosnek (Post 214629)
Z butów tego typu to jedyne słuszne to Adidas GSG9 :)

GS??
Czosnek byś się wstydził takie przekazy dla podświadomości porządnym Afrikanerom przekazywać ;)

Ludwik Perney 09.01.2012 20:37

Nie kupiłbym używanych butów z gorotexem. Skarpeta gorotexowe ma góra kilka sezonów wytrzymałości. Potem kruszy się i but siąknie jak gąbka.
Miałem kilka par butów trekingowych i najlepsze okazały się dość lekkie, niedrogie i niepozornie wyglądające buty z La Sportiva. Świetnie oddychały, nie obcierały i nie przemakały. Oczywiście takie buty mają sens tylko ze skarpetą termoaktywną.

majo 09.01.2012 21:28

Używam Kubczaków z Gore od 6 lat są godne polecenia jako buty turystyczne, nie przemakają i są ciężkie do zajechania. Te ze wstawkami materiału bym odpuścił przepuszczają wiatr i na deszczu są mało odporne.

wojtekm72 09.01.2012 21:59

do czego ???
 
[QUOTE=ltd454;214586]Zależy do czego mają to być buty (do jakiego łażenia i gdzie). Ja potrzebowałem butów

No właśnie do czego maja służyć , bo z postu nie wynika ?? , sorki ale na plażę to może klapki albo te chinki czy japonki - kolor nie ważny ale w czarnych chyba robi się szybko ciepło :D

Maniok 09.01.2012 22:12

http://www.copshoes.com/c-converse-b...-p-C-8877.html
Takie to leżą u mnie, nóweczki jakby ktoś chciał roz 46,5 w wersji szerokiej.

mirek81 09.01.2012 22:14

Również używam Kubczaków od 5.5 roku. Złego słowa nie powiem, w końcu dostaje je za darmo...

jorge 10.01.2012 00:25

[QUOTE=wojtekm72;214711]
Cytat:

Napisał ltd454 (Post 214586)
Zależy do czego mają to być buty (do jakiego łażenia i gdzie). Ja potrzebowałem butów

No właśnie do czego maja służyć , bo z postu nie wynika ?? , sorki ale na plażę to może klapki albo te chinki czy japonki - kolor nie ważny ale w czarnych chyba robi się szybko ciepło :D

Wojtek nie odpuszczasz ... A Ty podobno masz doświadczenie w trepach, więc łacha nie drzyj tylko pisz :D

Do łażenia - napisałem. Teren, miasto - wszędzie. Raczej od wiosny do jesieni. Przez ok 16h dziennie (globtroterka z plecakiem). Wyjazdy niskokosztowne więc but musi wytrzymać różne warunki, łącznie ze spaniem na ławce. Na motór mam Advenczery Sidi - i póki co nie zamienię ich na nic. Ale niestety już się kasa na wynalazki skończyła dawno. Mam nogę 43. Co do używek - generalnie wolę własnego grzyba, ale jeździłem 2 sezony w używkach Alpinach i Formach i jakoś żyję - wszystko zależy od użytkownika.

Chyba się już objawił zwycięzca :D

Thorgal77 10.01.2012 00:44

Mam takie buty juz od 3 lat tylko do jazdy na moto i okazyjnie gdzies gdzie jest błocko i mokro...nigdy jeszcze nie przemokły a stalem w nich nieraz po samą gore w wodzie...full skura wygodne.
Trzeba tylko napuscic w "smalcu" czy innym dobrym oleju do impregnacji.

http://allegro.pl/buty-wojskowe-bw-m...037246596.html

PS - TO NIE MOJE KONTO NA ALLE.

Aras 10.01.2012 11:27

Mam dwie pary amerykańskich Belleville, bliźniacze modele (skóra + cordura, nie ocieplane): 700 (czarne) i 790 (piaskowe). Pustynne wyglądają rewelacyjnie (zwłaszcza do niebieskich jeansów) ale strasznie szybko się brudzą, a czyszczenie zamszu jest mocno kłopotliwe. Czarne są znacznie praktyczniejsze.

fiodor 10.01.2012 21:40

Proponuję rozważyć poniższą możliwość:

Buty (trzewiki) pilota wz. MON/921. Niestety, praktycznie niedostępne w sklepach militarnych i survivalowych. Jedynie na allegro, np:

http://allegro.pl/buty-trzewiki-pilo...047221672.html

Występuje też wersja zimowa ocieplona od wewnątrz "kożuszkiem" - wz. 922/MON.

Sam używałem wersji letniej - przy codziennym użyciu wystarczały na 1,5 - 2 lat. Lekkie. Mają suwak - łatwo zakładać i zdejmować. Dopasowuje się do nogi sznurowadłami. Lepsze od przeciętnych "desantów" (nie mówię tu o faktycznie wysokiej klasy obuwiu - po prostu takiego nie używałem, więc nie mam porównania). Używane przez pilotów i techników lotniczych i chwalone od wielu lat. Dobrze znoszą wodę. Uwaga - jedna niedogodność "motocyklowa" - słabo chronią kostkę.

Eksponaty na allegro to przeważnie "oszczędności" techników. Po prostu buty wytrzymują dłuższy czas niż "okres naliczeniowy" - dostają nowe zanim zużyją stare. Stąd oferty przeważnie z miejscowości "lotniczych" - Dęblin, Mińsk Maz., Poznań, itp.
Sam wygospodarowałem tak kiedyś ze 2 pary. Ale jedną "oddałem na ochotnika" kontrolującym a 2-gą właśnie donaszam (od 2008 roku).

jorge 10.01.2012 22:48

No tak Pany - a ma ktoś porównanie do zwykłych trekkingowych z Gore - pytam bo takowe posiadałem, nie posiadałem nigdy wojskowych i na mój chłopski rozum powinny być dużo wytrzymalsze, mieć lepsze tłumienie i w ogólebyć naj - w końcu to wojsko. Mój optymiz m rozwiał niedawno kumpel, który był na kilku misjach w Afganistanie - mówi, że polskie (na wyposażeniu polskiej armii) buty są do dupy. Oni sobie kupowali własne. Tyle, że ja w wojsku nie byłem i nie mam pojęcia co uznaje żołnierz za niewygodne :D:dizzy:

PS

Te lotniki fajne - ale odpadają - podeszwa chyba tylko do płaskiego.

Olek 10.01.2012 23:00

Wojskowe ma być tanie i na masę ;P
Zresztą Rodezjan powinien się wypowiedzieć.. W wojsku są dwa rozmiary - za duży i za mały ;]

czosnek 10.01.2012 23:44

Cytat:

Napisał Olek (Post 215025)
Wojskowe ma być tanie i na masę ;P
Zresztą Rodezjan powinien się wypowiedzieć.. W wojsku są dwa rozmiary - za duży i za mały ;]

To i tak nie jest źle. W czasach napoleońskich nie było podziału na prawy i lewy :)

Dzieju 11.01.2012 07:50

Cytat:

Napisał czosnek (Post 215040)
To i tak nie jest źle. W czasach napoleońskich nie było podziału na prawy i lewy :)

Ale wtedy onucami to wyrównali a teraz wojsko już chyba zapomniało co to jest , ja jeszcze miałem okazję ponosić :Thumbs_Up:

Piotr B 11.01.2012 09:19

W wojsku to bardzo różnie ;)
jedni muszą mieć prawy lub lewy, albo duży lub mały :)
Ale są też inne rodzaje wojska, które śmigają w np: Meindl (tani nie jest ale, bardzo polecam) Lowa, Chiruca, Boreal to w jednostkach sojuszniczych ( w naszych też się zdarza)

Cytat:

Napisał Ludwik Perney (Post 214684)
Nie kupiłbym używanych butów z gorotexem.

Zgadzam się w 100% tym bardziej (pomijając aspekt higieniczny) buty np Meidl posiadają wewnątrz materiał, który dopasowuje się do stopy i trzyma porządnie tylko tą jedną stopę. Wkładanie nogi do ukształtowanego buta skutkuje później opowieściami jak to buty za 800-1000 peelenów są do du....

Cytat:

Napisał Ludwik Perney (Post 214684)
Skarpeta gorotexowe ma góra kilka sezonów wytrzymałości. Potem kruszy się i but siąknie jak gąbka.

A z tą opinią w ogóle się nie zgodzę i zaryzykuję stwierdzenie, że jest to właśnie dosyć często powtarzana legenda. Nic się nie wykrusza co najwyżej membrana może ulec zatkaniu przez niewłaściwe używanie. Nosiłem buty z goretexem nawet po 5 lat , nie zauważyłem żeby cokolwiek wchłaniały a już tym bardziej jak gąbka. Dowodem na to niech będą 3 pierwsze firmy, które wymieniłem, one dają gwarancję na but 5lat (nie dotyczy PL :( ?) i wymieniają w nich podeszwy po okresie gwarancyjnym. O buty trzeba dbać też od wewnątrz. Dlatego kupuje się odpowiednie skarpety do butów membranowych (60-150 peelenów) Po za tym but myje się także od wewnątrz

Ale tak jak napisał kolega:
Cytat:

Napisał ltd454 (Post 214586)
Zależy do czego mają to być buty (do jakiego łażenia i gdzie).

To jest podstawa

Aras 11.01.2012 10:30

Proponuję zajrzeć tutaj: http://www.tactical.pl/forum/index.php/board,12.0.html Jest tam między innymi 56 stronicowy watek o butach Belleville.

Olek 11.01.2012 10:46

www.ngt.pl też polecam

Ludwik Perney 11.01.2012 17:24

Cytat:

Napisał Piotr B (Post 215084)
A z tą opinią w ogóle się nie zgodzę i zaryzykuję stwierdzenie, że jest to właśnie dosyć często powtarzana legenda. Nic się nie wykrusza co najwyżej membrana może ulec zatkaniu przez niewłaściwe używanie. Nosiłem buty z goretexem nawet po 5 lat , nie zauważyłem żeby cokolwiek wchłaniały a już tym bardziej jak gąbka.

Piotrze, złaziłem zgodnie z przeznaczeniem kilka par butów z goroteksem. Dobry nowy but mogę zanurzać na krótko nawet w wodzie, sporo łaziłem zimą po górach. Nawet po całodziennym łażeniu w kopnym śniegu but pozostawał suchy. No ale np moje obecne La Sportivy po niedzielnej ok 3 godzinnej wycieczce przypominały gąbkę właśnie. Może to kwestia intensywności użytkowania, ja używałem je intensywnie - wyglądają prawie jak nowe ;-) ale z goroteksu został już chyba tylko napis :-)

Piotr B 11.01.2012 20:07

Ludwik no ja mówię na swoim przykładzie pierwsze to:
Chiruca Nepal 7 lat, tyrane w temperaturach skrajnych -30 +40 zdały egzamin. Żyły by pewno dalej gdybym o nie zadbał (namoknięte za szybko wyschły i popękała skóra, nie do uratowania)
Drugie:
Chiruca Nepal po 5latach przejęte przez syna (zabrał mi łobuz :) ) nosił by je pewno nadal ale po roku okazały się za ciasne dla niego!!! Poszły do mniej zamożnych ludzi na wieś (służą nadal)
Trzecie moje buty to:
Meindl Burma noszę trzeci rok (intensywnie w różnych strefach klimatycznych)
żadne z wyżej wymienionych butów mi nie przemakały i nie było z nimi problemu.
O przepraszam był problem z Meindlem, nie wiem z jakiego powodu powstała szczelina pomiędzy podeszwami i mlaskała tam woda i but zaciągał wodę do środka.
But miał rok, zareklamowałem i otrzymałem nowiutkie buty.
Być może twoje La Sportivy miały jakąś wadę i może dlatego piły jak gąbka?

Piszesz, że:
"...Dobry nowy but mogę zanurzać na krótko nawet w wodzie..."
To dziwne, bo ja mogę godzinami łazić po wodzie jak w kaloszach. Może ich nie impregnujesz odpowiednimi preparatami?

Ludwik Perney 11.01.2012 20:20

Pewnie, że nie impregnuję, bo zabierałbym sens goroteksowi :-)
Wolę już chyba wodę ze śniegu niż pływanie we własnym pocie :-)

Piszesz, że Twoje popękały bo zbyt szybko wyschły po namoknięciu - to ja przeca o tym...

Piotr B 11.01.2012 20:44

Ludwik muszę Cię kolego oświecić SĄ IMPREGNATY DO GORE-TEXU :)
http://sklep.rusznikarnia-jp.pl/94-2...-tex-spray.jpg
Proponuję przeczytać oficjalną stronę firmy Gore na temat dbania o produkty z membraną Gore-Tex
http://www.gore-tex.pl/remote/Satell...uctionsLanding

uwierz mi twoje buty służyły by Ci do tej pory ;)

Ludwik Perney 11.01.2012 20:57

Może i masz rację, ale do mojego ciasnego umysły nie przemawia idea impregatu do membrany bo:
1. ta jest w środku buta, a nie na zewnątrz
2. impregnowanie czyli uszczelnianie czegoś co ma być wybiórczo szczelne to jakiś marketingowy chwyt

... no ale wspominałem o ciasnym umyśle ;-) może jestem w błądzie

Piotr B 12.01.2012 08:21

Cytat:

Napisał Ludwik Perney (Post 215251)
nie przemawia idea impregatu do membrany bo:
1. ta jest w środku buta, a nie na zewnątrz

Ludwik ale właśnie o to chodzi, nie impregnujesz membrany tylko but :)
Czyli: skórę licowaną, nubuk, pokrycie tekstylne itd...
Przeczytaj uważnie stronę oficjalną Gore i tam masz wszystko opisane po kolei jak się dba nie tylko o buty.
Nie ma w tym żadnego chwytu marketingowego, równie dobrze mógłbyś powiedzieć że pasta do zębów, to chwyt marketingowy lobby stomatologicznego ;)

Ludwik Perney 12.01.2012 08:36

Eeee... wiesz, w takim układzie w jakim celu kupować but ze skarpetą goroteksową, skoro skarpeta jest po wewnętrznej stronie buta, a but impregnuje się z zewnątrz? Każdy but dobrze zaimpregnowany z zewnątrz nie wpuści wilgoci do środka. Wystarczy margaryną Delma posmarować i na jedno wyjdzie ;-)

Piotr B 12.01.2012 09:26

Myślę, że nie rozumiesz zasady działania tkaniny Gore-Tex albo sobie robisz jaja?
Na wszelki wypadek wyjaśnię może, Gore-Tex nie jest kaloszem i też nie grzeje!!!

Jak się pojawiły pierwsze kurtki z membraną Gore, ludzie mówili że to straszne g... bo tyle kasy a zimno w tym jak ....nie wiadomo co. Do tej pory w niektórych jednostkach WP możesz zobaczyć pacanów biegających w kurtkach z Gore a pod spodem mają bawełniane koszulki (!!!???)
I później mówią, spoceni jak myszy: "...eee bawełna była lepsza..."
Jak to ma oddychać?

Ludwik mieszkasz niedaleko B-B więc proponuję podejść, porozmawiać:
http://www.pajaksport.pl/
mam nadzieję, że sprzedawcy tego sklepu są przeszkoleni w zakresie sprzętu górskiego technicznego i rozwieją wszelkie wątpliwości.
Pozdrawiam Piotr

Ludwik Perney 12.01.2012 10:02

Piotrze, z tkaninami tego typu mam do czynienia od dawna i ich funkcję rozumiem, wady i zalety znam z własnych doświadczeń. Po kilkuletniej fascynacji tego typu rozwiązaniami stopniowo nabierałem dystansu weryfikując deklarowane przez producentów właściwości podczas zimowych górskich wycieczek z noclegami w namiotach, podczas trekingów w Himalajach, jak i zwykłych weekendowych kilkugodzinnych spacerów po moich Beskidach. Nie interesują mnie już zbytnio treści folderów reklamowych.
Po ostrym całodziennym podejściu mógłbyś mieć na sobie wszelkie prawidłowe warstwy odzieży termoaktywnej Super Extra Git -Ex ;-) a i tak będziesz mokry od własnego potu.
Oczywiście masz rację mówiąc, że prawidłowa pielęgnacja odzieży i butów termoaktywnych przedłuża ich żywotność, ale i tu chcąc zachować np parametry kurtki z membraną można prać ją przepisowo zgodnie z zaleceniami producenta w odpowiednich Gore-Odpowiednio drogich środkach, jednak zachowa się owe parametry na dłużej nie piorąc takiej kurtki w ogóle.

Wracając do butów mowa o tym, że goroteksowy but po kilku latach użytkowania nie będzie przemakał dlatego, ze posmaruję go z zewnątrz specyfikiem z ładnej puszki brzmi świetnie, na stronie producenta wygląda fachowo, no ale nie zmienia to faktu, ze dziadkowe kalosze solidnie napastowane pastą Bambi tez nie przemokną :-)

czosnek 12.01.2012 10:09

Ach gdzie te czasy gdy wieczorem po zejściu z gór siedziało się całą bandą i pastowało skórzane trepy a czuć było tylko zapach pasty a nie zakiszonego w swej super szczelności buta ;)

Olek 12.01.2012 19:35

Goretexy śmierdzą. Takie mam doświadczenie :P

Piotr B 12.01.2012 20:20

Wypierz, przestaną :D

matata 31.01.2014 09:46

Odkopuję temat. Rozglądam się za butami Kupczak, na alledrogo są oferty sprzedaży gdzie są informacje że buty zostały wyprodukowane w roku2002/2005. Pytanie do znawców czy te 9-12 lat nie wpłynęły negatywnie buta i na goretex ?? Mowa oczywiście o butach nienoszonych oferowanych z metkami i w kartonach. Czy warto pakować się w takie "starocie" czy lepiej zakupić nówki od producenta ????????

Marcin-BB 31.01.2014 09:54

A można kupić nówki- 2014 rok??
Kupiłem dwa lata temu "kupczaki" z 2006 roku. Skóra bardzo twarda- miesiąc trwało zanim się rozchodziły. Jedyny minus to to, że pęka gumowa otoczka na łączeniu buta z podeszwą. Nic się nie dzieje- but nie stracił swej wodoodporności, ale wygląda jak stary kapeć.
Generalnie wygodne i prawdziwie nieprzemakalne, jedynie ta pękająca guma.
Z ciekawości- ile kosztują nowe??

Kici 31.01.2014 09:57

Gdzieś mniej więcej po 2005 roku Kupczak zmienił sposób produkcji a także spadła jakość, to że wyprodukowane przed tym okresem to plus.

Ja nosze już 3 komplet, zazwyczaj pęka guma (zapewne twardnieje z wiekiem i pęka bo jest tm cienka) wokół buta ta wchodząca na skore i jak dla mnie to wada estetyczna bo nadal szczelne i się nie poci stopa wiec gore działa.

matata 31.01.2014 22:48

@MarcinB-B, na stronie sklepu online KupczaK są w cenie 600zł:Sarcastic: ale czy są to już z 2014 roku to nie wiem.

redneck 05.11.2016 08:35

Witam

Podepnę się pod temat. Udało mi się zakupić w dobrej cenie używane buty LOWA COMBAT BOOT GTX.
Czy ktoś z szanownych kolegów zna sposób na odświeżenie wnętrza buta?
W necie znalazłem opis z którego wynika że buty należy zalać wodą ze środkiem do prania membram i tak pozostawić na 24h.

http://ngt.pl/forum/czyszczenie-osus...go,1653,2.html

Czy ktoś stosuje jakieś inne metody?

Emek 05.11.2016 09:05

IMO to pomysł z doopy. Buty odświeżysz ale membrana Gore jest mikroporowa (PTFE) co znaczy że zapchasz pory drobinami brudu z wnętrza buta i przestanie oddychać. O ile w ogóle oddychała od nowości oczywiście ;).

Yarro 05.11.2016 12:46

U mnie działa metoda z tabletką do odkażania. Bierzesz taką tabletkę, rozpuszczasz ją w szklance wody, wlewasz do atomizera i spryskujesz tym obficie wnętrze buta. Po wyschnięciu wszystkie zapachy znikają.

Mieciek 07.11.2016 08:58

Pytanie mam ogólne. Jak dlugo Wam wytrzymuja Vibramy?
Ja dużo chodzę ale zeby Vibram zetrzeć w 1 sezon to kapke slabawy wynik.
Buty nie na Vibramach wojskowe zajechałem po 3 sezonach. Moze chodze jakos koślawo ale podeszwa jest starta w miarę równomiernie. Pytam bo sa na armyworld.pl fajne Haixy tylko na Vibramie i jak mają sie skonczyć po sezonie no to bede szukał czegoś innego.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.