Wypadek na S8
 

Ogromna tragedia i przerażająca postawa ludzi, którzy wydawać by się mogło powinno stanowić filar prawa i wzór do naśladowania. Co tam się stało? wstępnie wygląda to jakby auto zmieniło pas na lewy zajeżdżają drogę motocykliście i wracając później na prawy. Motocykl szlifując również wyprzedza auto więc nie mogli go nie zauważyć!

Różnica prędkości auta i moto była duża. Niestety nie widać co wydarzyło się wcześniej.... jednak skoro był ślizg to albo doszło do zablokowania koła przy hamowaniu (=brak ABS w moto) albo coś się stało kierowcy moto ew. z pojazdem i bezpośredniej widny spowodowania wypadku kierowcy auta nie ma. Jednak nie zatrzymanie się.

Nie ma szans żeby nie zauważyć czegoś takiego jak to tłumaczy sędzina. Chyba że masz dwa promile..

Cwane podejście papugi, rozumiesz: nie widziałem i chuja mi zrobisz. Udowodnij mi ze widziałem! Gdybym widział to na pewno bym się zatrzymał.
Do tego przyklepią śp. motocykliście ze zapierdalał 200 bo tak widać na filmie według biegłych.
Koniec pieśni stary.

Takie osoby nie piastują tych stanowisk z przypadku i nie życzę nikomu zderzenia ze ściana administracji państwowej. Od czasów SB niewiele się zmieniło.

Maneta od siebie. To zawsze pomaga.

Racja Matjasie. Mało jeżdżę po asfalcie ale ostatnio trochu polatałem i powiem że brać motocyklowa zapierdala strasznie do tego na wątpliwych technicznie maszynach. Konsekwencje są nieuniknione.

Oj mylisz się. Widziałem kilka sytuacji i jestem w to stanie uwierzyć.

Pamiętaj proszę, że każdy z nas bronił by się jak potrafi a to są osoby, które prawo znają wyśmienicie.

Nie broniąc nikogo ale widziałem kilku głupków na sprzętach zap...ych niesamowicie w miejscach, w których prawdopodobieństwo kolizji jest bardzo wysokie.

Policz sobie w sekundach jaką motocykl pokona drogę przy sporej różnicy prędkości. Mam ty na myśli czy jesteś w stanie wogóle zobaczyć go w lusterku biorąc pod uwagę czas trwania "procedury" zmiany pasa ruchu (spojrzeć w jedno lusterko, drugie itd).
Poza tym czas reakcji i zmienia się z wiekiem...

Następny temat gównoburza. Teraz tradycyjnie się okaże ilu tu specjalistów, ba nawet biegłych od wypadków. Nawet politolodzy się znajdą.
W dupie byłeś, gówno widziałeś - tak można podsumować tą sytuację. Co z kilkusekundowego nagrania możecie ocenić?
Gościu nie żyje, kierowca samochodu nie widać na nagraniu co widział, a tu teraz będziemy następny temat robić z cyklu SPECJALIŚCI.
Zamknąć temat, bo w kolejce się już ustawiają stęsknieni pisania.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Jak to co można ocenić? Jeśli pani sędzina nie widzi wyprzedzającego ją motocykla szorującego po asfalcie na pasie obok, to albo kłamie albo jest ślepa i głucha a co za tym idzie nie powinna mieć prawa jazdy. Jedyna dyskusyjna sprawa to czy to ona doprowadziła do śmierci motocyklisty zajeżdżając mu drogę.

Po pierwsze to nie pani, a pan prowadzil - i też opieram się na doniesieniach medialnych. Po drugie powtorze to co powyżej pisałem, byłeś, widziałeś, prowadziłeś samochód wtedy. No właśnie. Ja się wyłączam z tematu. Do niczego taki temat nie prowadzi, napewno nie do wyjaśnienia prawdy.
Kilka lat temu jeden gościu wywrócił moj stojący motocykl na chodniku. Tak mu się spodobało. Uszkodził kilka elementów. Miałem filmik z monitoringu. Poszedł w sieć. 8 godzin i miałem dane chłopaka, policja go zatrzymała. Okazuje się, że gościu chory psychicznie i nie mam do niego żalu. Nie chcę być nigdy w jego skórze.
Ale to co się hejt na gościa wylał, łącznie z zajebaniem go, uciecirm ręki itp, to przeraża.
I to samo robicie z tą sprawą. Nagle biednego pewnie szybko jadącego motocyklistę chcecie wybielić i skazać innego człowieka choć nawet nie wiadomo co się stało.
Podobnie z człowiekiem co poinformował na forum, że motocykl po szkodzie jest do kupienia. Wybielanie handlarzyny się zaczęło. K...aaa mac. Gdzie wy ludzie zmierzacie.
Gdzie jest przycisk do ignorowania wątku?

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

nikogo nie wybielam, nie osadzam z filmu niewiele widac. np nie widac świateł stop w samochodzie czyli możliwe ze nie było hamowania i zwalnianiania o którym sie tu mówi
tego nie widac, sunący pojazd pewnie znajduje sie w martwy punkcie lusterka i w dodatku w które nie patrzymy ciągle. Do tego dodajmy prędkość i sie samo robi biegli szybciej wyrok postawia niż w sprawie seiczento

Łukasz jak do tej pory jesteś jedynym który faktycznie gówno miesza.
Nikt nie napisał ze był, ze widział, ze bylo A, B, C.
Nikt nie napisał ze ktoś jest na pewno winny lub niewinny.