Wings wydech
Czy miał ktoś problemy w wojażach po Europie z tumikiem Wings z powodu braku homologacji?
|
Ja mam dwa Wingsy w dużym kacie ADV. Przejeździłem ostatnio Słowację , Węgry , Rumunię , Bułgarię , Grecję , Albanię , Czarnogórę i Chorwację i problemów nie było. Co prawda ja jeżdżę na db kilerach ( tych większych ), przez co motur nie drze tak ryja, ale wiadomo ,że w tych krajach to generalnie można więcej. Jak jest np. a Austrii , Germanii to nie wypowiadam się nie mam doświadczenia.
|
Jechaliśmy na pełnych przelotach Hornetem 900 Bandziorem 1200 i R1200 przez m.in całą Austrię i nie było problemów - na przejściu Austria - Węgry austriacki celnik obejrzał motocykle jak sobie buczały elegancko pod dachem i nic nie powiedział. Jak będzie służbista to wszędzie się dopieprzy. Leć z umiarem, nie świruj, widzisz służby odpuszczasz gaz, kulturalnie się zachowujesz i powinno być ok.
|
1 Załącznik(ów)
Nie muszą stać służby, żeby kogoś złapać.
Proponuję wpisać w Google frazę: Lärmmessung über leitpfosten i pooglądać grafikę Dla leniwych jeden z wielu obrazków i zasada działania: Załącznik 74088 Znaków ostrzegawczych w de nie widziałem, były natomiast na pewno jak ostatnio przelatywałem przez Belgię i Holandię. W lecie pośród tuneli na włosko-austryjackich górskich serpentynach Policja sprawdzała wydechy wszystkich motocylki. Wątpię, żeby chodziło o zagrożenie lawinowe. Raz jechałem drogą, gdzie były tunele, przez które nie mogły przejeżdżać wyłącznie motocykle. We Włoszech (Rzym, Watykan) można z dużą dozą prawdopodobieństwa dostać mandat i to nie mały za głośny wydech. Na yt oglądałem filmik, że ponoć nawet za ciągnięcie walizki na kółeczkach, która się będzie 'tłukła' na chodniku. |
Bez przesady. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Przecież to już przesada jest. Bądźmy normalni. Jeden lubi mieć dobry wypierd spod tyłka, inny lubi cichutko sobie pomykać. Masz przelot? Pamiętaj o tym. "Łamiesz" przepisy świadomie i należy być przygotowanym na "zainteresowanie" sytuacji. Ale te radary na głośność to już jest jakaś paranoja - śmieje się z tego. Przejechałem całą Europę wzdłuż i wszerz na przelotach i nigdy nie miałem problemu. Widocznie takie szczęście. Też pamiętam jak zgłębiałem ten temat, i siedziało mi to z tyłu głowy, ale teraz już na luzie jeżdżę. Gadałem z ludźmi, czytałem fora itd itd. O dziwo tylko w internecie wyczytywałem, że są problemy. Jak rozmawialiśmy na żywo z ludźmi, to nigdy nikt nie miał przypału. Teraz już na luzie jadę. Nie ma co straszyć przyszłych wyjeżdżających. Co będzie to będzie. Aha, dodam oczywiście, że tunele to klasyka - chyba nikomu nie muszę mówić o co chodzi...
|
Panowie o czym Wy piszecie?
Kolega pyta o znak homologacji na wydechu, a że nie można głośno w pewnych krajach -to oczywiste. Ja mówię moim klientom; jedziesz do Niemiec, Szwajcarii, Francji, zamontuj ori wydech! :Thumbs_Up: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.