Porady nie odparady_Soft enduro
 

Podróżnika na duże trasy we dwoje z punktu A i z powrotem do punktu A już mam.


Prośba o porady zatem jakiego wybrać Soft Enduro - zwanego również Dualem. Dlaczego takie moto - a no dlatego że pozwala to na zabawę i zachowanie większych interwałów serwisowych - żadnych wyczynówek tylko do leśnego latania. Motocyklem będę latał solo + ewentualny bagaż.

Troszkę po rozmowach na Forum Transalpa już wiem w jakim kierunku będę podążał:


Pojemność: 400 - 650 - Dlaczego ano dlatego że ten stosunek pojemności pozwoli mi na zachowanie większej mocy a to z kolei przełoży się na to że będę mógł załadować swoje cielsko pobawić się w lesie ale jak przyjdzie mi do głowy laweciarska wyprawa to załaduje swoje cielsko i bambetle i nie będę odczuwał dyskomfortu mocy.
Waga: max 150-155 kg - im mniej tym lepiej. Wiem że to sporo ale przy tej pojemności nie da się inaczej a i tak pozwoli to mi na zabawę dużo większą niż posiadanym 260 kg klocem.

Niestety ale wszystkie te aspekty podyktowane są ekonomią. Nie stać mnie na utrzymywanie kilku motocykli bo wole te pieniądze przeznaczyć na jakaś wyprawę, wiec należy poszukać kompromisu. Motocykl chce utrzymywać ładnych parę lat jak i nie dłużej a wiem że eksperymentowanie powoduje tylko straty w portfelu. Dlatego tak jak pisałem wyżej zabawa i ewentualna wyprawa kształtuje taki wybór. Czy dobry nie wiem bo nie mam aż takiego doświadczenia ale wydaje mi się że jest to w jakiś sposób rozsądne podejście.

Zapomniałbym - co sądzicie o KTM-ie czy któryś wpisuje się w powyższe aspekty?

Suzuki DR650?
Kolega bedzie niedlugo takiego sprzedawal. Kupil nowy, drka bedzie szla w swiat. Z Warszawy.

LC4


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Xr 650L XR 400R DR 650 LC4 XT 600 KLR 650.. wszystko zależy od funduszu jaki masz.

Do rozważenia ta 650 (poprosiłbym o cenę i stan) - jaki model?

Xr 650L - a nie lepiej R?
XR 400R - do rozważenia
DR 650 - do rozważenia
LC4 - o jakim silniku mówicie. Jak z interwałami serwisowymi przy danym silniku.
XT 600 - do rozważenia
KLR 650 - czy to nie jest już zbyt ciężkie - nie podchodzi pod wagę Trampa. Czy nie lepiej KLX?

Dodm jeszcze że mam 170 cm wzrostu - może ma to jakieś znaczenie.

Jak szukasz kompromisu to ja go odnalazłem w DR650. Pojadę z chłopakami na liściach w las i za bardzo odstawał nie będę, po czarnym zrobię 500 na strzał i nie będę cierpiał, jak się spier.. (o ile raczej) to śrubokręt, dwa klucze, młotek i spawarka i ogarnięte 90% potencjalnych awarii.
Wady:
1. Do dupy ori kanapa - do zrobienia.
2. Mały zasięg na ori zbiorniku - do zrobienia.
3. Za nisko podnóżki - da się przyzwyczaić.
4. Kiera z drutu - do wymiany.
5. Zawias miękki -albo rzeźba albo trzeba się przyzwyczaić.
6. Zerowa ochrona przed wiatrem.
7. Światła do bani.

Ja bym w ogóle nie rozważał czegoś co nie posiada rozrusznika :p.

Panowie przyłącze się do tematu, jeżdżę xtz660 i to kloc, bez hebli i zawiasu. Mierzyłem LC4 i hmmm, ma wszystko co trzeba ale co z tymi wszystkimi duperelami które uniemożliwiają jazdę nie mówiąc już o poważnych usterkach?

xtz660 ale z ktorego roku, ze nie ma zawiasu i hamulcow?

xtz 92'