[Porada] Mercedes w210 kombi
 

Zakochałem się. Czy powinienem się leczyć?

Tak, wiem że to rude wpierdziela jak ja głupie filmiki na youtube.

Myślę, że warto poddać się leczeniu :D
A tak serio to miałem kilka i miło wspominam. Bardzo wygodne auto. Ogromne w środku. Jeździło się super. Tyle, że rdza rdzę goniła. Troszkę mniej rdzewiały te po lifcie. Dość często były do zrobienia pierdoły typu brak kontaktu żarówki, jakas wtyczka zaśniedziała czy upalenie gł kabla rozrusznika. Koniecznie do sprawdzenia kielichy sprężyn przedniego zawieszenia. Forum w210 to kopalnia wiedzy. Polecam lekturę.
Jak Masz jakieś pytania pisz. Ja miałem diesle.
Mój nick zmusił mnie do tej nic nie wnoszącej wypowiedzi:)

A jak leczenie nie pomoże to szukaj sprowadzonego z USA. Jest szansa na bezrdzowego a i wyposażenie ciekawsze

Wszystkie okulary omijać z daleka (te po lifcie były troszkę lepsze). Ruda wpier... je tak, że prawie słychać mlaskanie - jak żadne inne merce. Dopiero W212, te z kanciatymi reflektorami, warto rozważać.

Chodziły kiedyś żarty, że w okresie pomiędzy W124 a W212 w Mercedesie rządzili księgowi w okularach i stąd sytuacja....

Zamiast jazdy próbnej podnieś podnośnikiem przód i tył, poczekaj 10-15 minut, jak nie spadnie oglądaj dalej, ale generalnie jedna wielka rdza.

Teść ma pod kocem W124, to nie to samo ale i tak fajny kanapowiec.

Jak masz dużo czasu, dużo pieniędzy i dużo samozaparcia to OK. W przeciwnym przypadku należy się udać na leczenie.

Odpusc sobie dla wlasnego zdrowia. Swojego czasu szukalem dla rodziny auta w DE i po ogledzinach bodajze 8 sie poddalem.

Rafput, ten z spod koca to na sprzedaż?:D Ja chętnie się przyjrzę:)

Zagadam, ale swego czasu teść prosił żeby go ogłosić. Odezwij się na priv jeśli masz ochotę to dam szczegóły