..RST Adv. 3 vs Klim Badlands
 

Czesc, chce pod koniec roku kupic nowe ciuchy, szukam w zasadzie całego kompletu.

Co do kurtki (i spodni) to decyduje się miedzy RST Adventure 3 i Klimem Badlands. BARDZO mi zależy na tym, by była ciepla i nieprzemakalna (co roku robie pare tys. km w deszczu). Roznica w cenie jest duza, dlatego tez zastanawiam się, czy ktoś miał okazje testować obie? Gdyby chodzilo o sam wygląd, to RST prowadzi. Wiec jeśli Klim mi się jakos nie spodoba, to biore RST.

W kwestii kasku to jestem na rozdrożu i nie mogę się zdecydować - Arai X5 czy Klim Krios? Klim tanszy i nawet mi się podoba, ale mało opinii slyszalem na jego temat.

Czy istnieja jakies całkowicie nieprzemakalne rękawiczki? Pytam poważnie, bo nie znam się na tym.

No a jakie buty? To już w ogole czarna magia i naprawdę nie wiem ;-) Nieprzemakalne i wygodne również do chodzenia, cena bez roznicy.

Czy ktoś pomoze, doradzi?
Dzieki

buty istnieją:

Sidi Adv.

Rekawice: pewnie wszystkie, z długim mankietem i Gore.

Ciuchy jak kasa pozwala bierz od Klima. Kask to chyba ci chodzi o X4 - też o nim myślałem ale trafił się Hornet ADV za free więc nie wybrzydzałem. Subiektywne odczucie w porównaniu SHoei do Arai jest takie że Arai wygląda jak chińska tandeta. Plastikowe wkręty mocujące daszek i szybę. Demontaż wymaga narzędzi i trudno nie uszkodzić plastikowych wkrętów.
Rękawice całkowicie nieprzemakalne są
http://www.leifheitpolska.pl/fileadm...M-001-vs01.jpg
:p
Całkiem poważnie. Stosowałem już ten patent w deszczu. Zakładasz na to co masz i jedziesz w suchych. Ważne aby miały od spodu taką perforację coby się.na manetkach nie ślizgały.

Buty Gaerne Midland na Gore

Mam te ciuchy rst i napiszę tak puszczają na zamkach na rękawach u góry co daje duży dyskomfort w zimne dni ponieważ wylatuje przez te zamki na rękawach u góry zimne powietrze i szybko robi się zimno w barki a tak poza tym są ok.

Buciory do łażenia, jazdy on road i turystycznej - ja już kilka lat używam Meindl Taiga gtx. Ochrona odnóży mym skromnym zdaniem jest dobra.

Rękawiczki, tak jak pisze Emek (a zdaje się korzystamy obaj z modeli Held Air-€™n-€™Dry), najlepiej zabezpieczysz czymś z marketu budowlanego. Heldy rzeczywiście są genialne ale na dłuższej trasie bazując tylko na nich i tak dłonie będą odmawiały posłuszeństwa.
Nie chcę wyjść na tego który się wymądrza ale myśląc o nieprzemakalny stroju masz w domyśle zachowanie komfortowej temperatury, co w przypadku rąk będzie wypadkową kilku elementów: suchych rękawiczek, grzanych manetek i handbarów. Moim zdaniem dopiero taki komplet da jako taką gwarancję użytecznego stanu dłoni. Przerabiałem same grzane manetki: wewnątrz ciepło, grzbiet marznie i wychładza resztę. Duże handbary zmieniły diametralnie sytuację na plus. Dodanie do kompletu gumowego „pancerza”€™ rodem z Castoramy dać powinno efekt którego szukasz.

Mam też RST Adventure i do dziś nie umiem zapiąć się porządnie i wygodnie wraz z wpiętą przeciwdeszczówką i ślicznym, przeszywanym ociepleniem które dają w komplecie. Dopiero wsparcie ze strony Emka i jego wątku na temat bluzy z Polarteca uratowało sytuację.

Mój rozmiar RST, czyli L, jest na mnie dobry ale bez podpinki. Z kolei wersja XL z podpinką leży dobrze ale bez podpinki wyglądam jak w ubraniu po bracie... Na szczęście >>bluza Emkowa<< pasuje bardzo dobrze, trzyma ciepło aż miło. Fakt, wierzchnia warstwa RST puszcza na zamkach przy silnych ulewach ale dopinana przeciwdeszczówka jeszcze mi nie puściła nic do środka ale możliwe że za wolno jeżdżę w deszczu;) Co nie zmienia faktu, że gdy zimna woda płynie pomiędzy warstwami, to też wychłodzi. Stąd konieczność podłożenia na spód czegoś jeszcze. I tak można sobie latać nawet przy takiej pogodzie jak widzę teraz za oknem w Łodzi.

Butów nie proponuję, bo mam je zawsze suche ale nie nadają się poza asfalt (TCX Air Tech).
PS
A pojutrze ma być ciepło i sucho w całej Polsce... :)

Mam Klima co prawda Latitude - model niżej od Badlanda i jedno co mogę powiedzieć to na pewno Klim wymiata jeżeli chodzi o wodoszczelność.
W zeszłym roku obleciałem Norwegię po obrzeżach w temperaturach ok. 10stopni i poniżej w ulewnym deszczu całymi dniami i suchuteńko,i wygodnie.
Dwóch moich kolesi na tym samym wyjeździe jechało w Badlandach i te same doświadczenia. Jeżeli chodzi o ciepłotę to w samym Klimie możesz zapomnieć, oprócz protektorów, kieszeni, i membrany nie ma w nim grama ocieplenia. Ja to rozwiązałem w prosty sposób: bielizna merynosa extreme plus cienka kurtka puchowa bez kaptura pod kurtkę na zimne i długie przeloty. Kupiłem Latitude bo zimą znalazłem komplet za 2,5tysia z dostawą i płatnością za pobraniem.
Badland ma 1 protektor więcej z przodu i lepszy laminat podobno chociaż mój nic nigdzie nie puścił - tylko cena sporo większa - zapoluj np. na FC moto.

Ja kupuje wlasnie buty do chodzenia i jezdzenia i beda to HAIX

https://www.haix.de/haix-black-eagle-safety-50-high

Bedzie to na Mikolaja hehe.Kurtki i spodnie jak kto woli.Preferuje Polo i Reuscha.Co do kasku to tylko Arai :)

Mam też kurtkę Polo co mi nie puściła jeszcze deszczu, ale doszedłem do wniosku, że zawsze na moto będę w kufrze woził zwykły dwuczęściowy kombinezon PCV - taki porządny, gruby... i tak też zrobiłem.... i po dwóch miesiącach wożenia go na próżno dopadła mnie ulewa... więc sobie szybko przypomniałem o zawartości kufra i skręt w las i nakładam.. specjalnie 2 numery za duży, żeby łatwo założyć oraz żeby móc mieć kilka warstw pod spodem.... i pięknie... ciepło, sucho... ani kropelka nie przeszła przez gumę... do tej pory nawet jak nie przepuściła kurtka to i tak nieprzyjemnie wilgna była... a teraz po prostu sucha... a dawało nieźle...
Taki kombinezon awaryjny: https://www.jula.pl/catalog/odziez-i-artykuly-bhp/akcesoria/akcesoria/odziez-przeciwdeszczowa/komplet-przeciwdeszczowy-902475/#tab01

Chociaż Tobie chyba nie o to chodzi:::))))

Co do ciuchów, nie za bardzo pomogę bo Klima nigdy nie miałem, a z RST się wyleczyłem (miałem zestaw Paragon 4) jak wracałem na moto z PL do UK w 2015 roku. Sam wiesz jak to jest na Wyspach, więc ja jestem zwolennikiem Rukki z Goretex Pro - i ciepło i sucho.

Jeśli buty do turystyki i chodzenia to też jedne mi tylko przychodzą w UK na myśl - Alt-Berg.
Ta firma od lat robi buty dla armii Jej Królewskiej Mości i dla brytyjskich policjantów motocyklowych. Jeśli mieszkasz blisko od ich fabryki w Yorkshire - zrobią Ci buty na miarę, które wytrzymają spokojnie 10 lat. Jeśli to daleko - to i tak spokojnie dobierzesz rozmiar, bo poza długością oferują buty w pięciu szerokościach.
Ja mam model Clubman Roadster od ponad trzech lat. Na początku był pewien dyskomfort bo buty były strasznie sztywne. Dopiero jak się "wychodziły" są idealne (coś jak z polskimi wojskowymi "opinaczami"). Nie mają Gore lecz Sympatex, ale nigdy mi nie przemokły. Szczerze polecam.

Dziekuje wszystkim za odzew!

W sumie to mi guzik pomogliście, bo mam jeszcze więcej pytan i jestem coraz bardziej niezdecydowany :D

W sumie Klima jeszcze nie widziałem na zywo. Tego RST owszem i podobala mi się kurciora, no ale kobiet tez się nie wybiera na podstawie wyglądu. A może cos zle robie? :D Nie byłem swiadom tego, ze Klim faktycznie nie posiada zadnego ocieplenia!
Widzialem na zywo ten najdroższy model Rukki. No nie podoba mi się, ale przyznaje, ze to musi być cos bardzo komfortowego. Cena to porazka.
W Klimie mi się nie podoba, ze ma bardzo niski kołnierz w porównaniu do innych.
No i faktycznie roznice miedzy Badlandsem i Latitude sa tak minimalne? Fiu fiu.

Jeszcze jedna rzecz mi chodzi po glowie - ja w sumie już 15 lat (odkad zaczalem legalnie jezdzic motocyklami) jezdze w tych samych cienkich chopperowych ciuszkach (zwykla ramoneska i bardzo cienkie spodnie przemakające po 15 sekundach), wiec może nawet zmiana na tego RST to już będzie mega komfort i w ogole?
Ja niestety byłem na tyle skrajnie glupi, ze w tych cienkich ciuchach zaliczyłem Mongolie, Pamiry, Kaukazy czy inne Nordkappy, przeklinałem wszystko i wszystkich, ale jakos dalem rade. Natomiast w tym roku na wiosne cos we mnie peklo. Zrobilem wczesna wiosna szybki skok do PL (mieszkam na stale w UK) i podczas powrotu do UK (kwiecień, gdzie w dwa dni trzeba zrobić prawieze 2000km) TAK przemarzłem, ze po wejściu do wanny z goraca woda jeszcze przez 2-3 godziny mnie trzeslo z zimna. Pierwszy raz w zyciu czulem, ze wnętrzności, kosci itd. miałem po prostu wychłodzone. To było tak paskudne uczucie, ze stwierdziłem, ze już wystarczy tych zartow.
Tylko teraz madrze musze wybrać odpowiedni zestaw :)
Bo za kilka miesięcy znowu akurat w kwietniu robie szybki strzal UK-PL i z powrotem, a w czerwcu jade na Nordkapp ;-)
Patent z gumowymi rękawicami mi się podoba, dzięki!

PS: Sorry za grafomanie, poniosło mnie.

Ja używam ciuchów klima od jakichś 6 lat. Obecnie mam kurtkę latitude i jestem mega zadowolony (wcześniej jeździłem w klim traverse). Gacie ciągle mam traverse, mniej ich używam i jeszcze się trzymają. Jak jest zimno to pod kurtkę wrzucam jakiś polar, bo producent nie przewiduje podpinki ocieplającej. Mi to odpowiada bo zawsze wolałem wrzucić polar niż standardową podpinkę wypełnioną watą. Badlands kiedyś mierzyłem, ale była za droga i bardzo ciężka/sztywna.
Buty Daytona trans open gtx - od 7 lat nie puściły kropli wody, używane na dojazdy do pracy całorocznie. kilka razy woda wlała się górą, ale nigdy nie przemiękły same z siebie. parę razy uratowały nogę w sytuacjach podbramkowych. brzydkie są strasznie, ale następne kupię takie same. da się w nich całkiem wygodnie chodzić.
Rękawice mam klima na chłodniejszą pogodę/deszcze - klim element gore-tex, a na poniżej zera jakieś z neoprenem na skuter śnieżny. Też klima, bo bardzo klima lubię ;)

Miałem Badlands i jest mega ciężka w porównaniu do Overland , którą mam teraz, a działa tak samo, minimalnie gorsza wentylacja, bo nie można odpiac zamka pod pachą jak Badlands, ale za to Overland ma wyższy kołnierz, co jesienią daje przewagę. Pewnie przy asfaltowaniu przetrze się szybciej i łatwiej niż Badlands, ale ten drugi i tak się też przetrze.
Spodnie mam traverse na offa, a na codzienne jazdy lattitude. Jak zimno to wkładam ciepłe gacie na tyłek, a pod kurtkę grzanych klan i mam ciepło jak w aucie

Stoję przed podobnym dylematem jak Yeuop. Mierzyłem wczoraj RST adv 3 i jest wg. mnie super. Teraz jeżdżę z zestawem Hakuna z Helda też mi bardzo odpowiada. Ale szukam drugiego zestawu do tzw. wycierania . I powiem , że jeżeli mam wydać ponad 4k na Klim'a to co roku mogę mieć nówkę z RST . I zapewne będę bardzo zadowolony. Tak, że zdecyduję się na ten zestaw. A jakość ... porównywalna.

Chyba nie wiesz co piszesz 😂 jakość zkLIMa porównując do RST 😀


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Radarman, a jaki masz model tej Rukki?
Najdrozsza (ale czy najlepsza?) jest Nivala. Potem w normalnych cenach (taniej od Klima Badlands) jest kilka innych modeli: Armaxion, Apex, Kalix, Flexius.

Cezarus - nie smiej się z niego. Ja tydzień temu o ubraniach na motocykl nic nie wiedziałem i kierowałbym się tylko wyglądem. A akurat ten RST fajnie wygląda.

Ja używam rukki, teraz kupiłem ruggedroad czy jakoś tak. Nie mam porównania do klima, ale rukka robi w każdych warunkach. Opinany miękki kołnierz jest genialny. Dużo wentylacji, solidne zamki.

Narzekałem na spodnie, że ciekną w kroku po 3 latach, ale ostatnio pan mi wyjaśnił, że podpinka do nich to nie jest tylko ocieplacz, ale i membrana. Prawie jej nie wpinalem, więc mam po 5 latach uzywania prawie nowe gatki, które nie ciekną.

Poszukaj na wyprzedażach, da się kupić wysoki model za pół ceny. Za ruggedroad dałem 2,2 k w mcs w Warszawie. Na allegro gość miał identyczna nowa kurtkę za 1200 (sic!). Trzeba je koniecznie mierzyć, dla mnie niektórych modeli nie da się nosić (mam nie do końca typowa sylwetkę).

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

roughroad, oczywiście.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Za rada przedmówcy przejrzalem oferte na fc-moto, jaaa pierdziu. No niezle ceny tam maja. Bardzo wizualnie spodobal mi się model kurtki Rukka Flexius. Przymierze ja tutaj w Anglii (grrr, nie lubie robic takiego czegos :D ), no i pewnie zamowie. Cena jest raczej smieszna.

Ja używam do 2015 roku RST Adventure. Jestem mega zadowolony. Jednak biorąc pod uwagę deszcz. To ten zestaw średnio wypada, ponieważ wierzch moknie, a w środku mimo, że sucho to i tak będzie wychładzało. Dopiero założenie kondoma rozwiązuje problem. Bo miejsce zajmuje. Biorąc pod uwagę Twój charakter wypraw, czyli duże zagrożenie deszczu. Ja bym szukał rozwiązania z Gore.
Mam buty Sidi Adventure i nie wiem co to wilgoć:) Do chodzenia też dobre.
Warto tu poczytać:
http://africatwin.com.pl/showthread....highlight=sidi

mam kilka kompletów, bo pewnie użytkuję trochę częściej. Rukkę mam od 6 lat. Jest świetna na chłodne dni. Im cieplej tym chętniej przeskakuję na coś lżejszego. ZAWSZE NAJWYGODNIEJ mi było w ciuchach Pharao. One mają kieszenie tam gdzie trzeba i dają radę w ciepłych okolicznościach przyrody. W tym roku wybierałem się na Kubę i kupiłem jakieś przewiewne ciuchy KTMa. Ślady po szlifie mam do dzisiaj. Ciuchy były tylko przewiewne. Po doświadczeniach kubańskich postanowiłem się ubrać, choć wcześniej publicznie deklarowałem, że nie wydam na ciuchy więcej niż 2 tys. zł. I przed wakacjami kupiłem Klima Badlands i jestem mega zadowolony - faktycznie waży to dużo, ale nie przemokło ani trochę. Jeździłem w nich przy +41 i nie narzekałem. Jak było zimno to już niestety dużo gorzej, ale wolę móc coś włożyć pod kurtkę niż nie mieć co ściągnąć jak mam to w Rukce. Ogólnie z obu kompletów jestem zadowolony ze wskazaniem na KLIMA. A najwygodniejsze jest Pharao.
Aha, nie testowałem żadnej z tych kurtek, spodni pod kątem poważnego szlifu.

Ja się przeszlifowalem po asfalcie z ciut za dużym Klim Badlands, spodnie miałem z revita.
Spodnie strzępy, kurtka tylko w kilku miejscach przetarta warstwa zewnętrzna, ale ze była ciut za duża to uratowała mi tylek

Mój model Rukki to Cosmic, już praktycznie niedostępny. Zastąpił go model Energater (w UK nazywany Navigator).

Jak będziesz coś brał to zwróć też uwagę jaka jest membrana, bo jest bardzo duża różnica między Goretex a Goretex Pro.
Goretex Pro w ogóle nie nasiąka wodą, bo membrana jest laminowana. Niestety ubranie jest bardziej sztywne (takie jakby pancerne) i chyba mniej przewiewne.
Zwykły Goretex to zazwyczaj membrana, która jest pod wierzchnią warstwą kurtki, więc kurtka podczas deszczu nasiąka. Powoduje to, że jest cięższa i dość szybko wtedy odczuwa się wrażenie zimna. Schnie też dłużej.

Jak już inni pisali, ciężko raczej znaleźć zestaw do wszystkiego na 4 pory roku. Tak więc zawsze znajdzie się jakiś minus.

A zdradzcie jeszcze, dobrzy ludzie, czy takie ubrania typu Klim czy Rukka się w ogole czysci, pierze czy tam impregnuje? Do tej pory jezdzilem tylko w skorach.

Aha, no a żeby zakonczyc watek szczęśliwym happy endem, to powiem, ze w pojedynku RST vs Klim zwyciezca została Rukka :D Forumowy kolega zaoferowal ceny nie do pobicia nawet przez FC moto, niechaj wiec dane mi będzie sprawdzić jakość fińskich produktów!

Im rzadziej pierze tym lepiej, ale wprasowanej membranę raczej nie zaszkodzi, byle nie prac w proszkach i zmiekczaczach. Impregnacja nie potrzebna.

Zgoda, ale bez przesady. Bo jak błoto i brud zatkają membranę, to zacznie ona nasiąkać i przepuszczać. Więc prać od czasu do czasu trzeba.

Ja używam poniższej pary od Nikwax:
- Tech Wash do prania,
- Tx.Direct do impregnacji i utrzymania DWR

Zerknij na ten filmik z Revzilli i będziesz wszystko wiedział (na przykładzie Rukki właśnie):

https://youtu.be/at1CsLu4RIU

Jaki model wybrałeś?

ja mam zolty komplet Icon Patrol. jest to zrobione bardzo solidnie i o przeciekaniu nie ma mowy. kurtka ma jak dla mnie bardzo istotny element przez wielu producentow nie wiedziec czemu pomijany czyli pelnowymiarowy kaptur z okapem. wada jest jedna - jest to masywnie i bez oszczednosci zrobione i swoje wazy :( jak kurier przyniosl paczke i ja podnioslem to mi mina nieco zrzedla. nie wiem jak sie sprawuje w extremalnych upalach bo wtedy preferuje uklad zbroja + cos lekkiego

na sieci sa testy tego zestawu pod katem wodoszczelnosci i wypadaja ok. ja w kurtce chodze na codzien w najzimniejszych tygodniach roku

robione to jest pod katem wodoszczelnosci - taki widac byl zamysl

https://www.youtube.com/watch?v=E_Bl_MCMiU8

Ja wybrałem koniec końców Rally 3 BMW:). Mierzyłem też wczoraj Rukkę Roughroad i Revit'a. Ale Rally 3 jest bardziej .. jak by to powiedzieć .. elastyczna . Nie taka sztywna jak Rukka czy Rev't. Mniej krępuje ruchy. No i cena ... też odegrała dużą rolę. Dostałem bardzo dobry rabat w salonie BMW. Kurtka ma dużo kieszeni , to jest też istotne . Może kiedyś następna będzie Rukka ?

Krzysiu, ja testowałem Klima... i więcej nie kupię -straszna chujnia - nie chroni obojczyka :-)...... A tak na poważnie- przywaliłem dosyć konkretnie. Stawy i kręgosłup całe (a walnąłem tak plecami, że połamałem łopatke). Kurtka nie przeżyła wypadku bo mi rękawy odcięli jak mnie wydłubywali. Gdyby nie to, to jeździlibyśmy dalej, a tak kupie nową i w drogę. Mogę z czystym sumieniem polecić.

Wybaczcie pytanie tak niskich lotow.
Czy spodnie Rukka Flexius (lub podobne) to się wkłada do srodka buta czy tez na zewnątrz? Ja za cholerę nie chce takich spodni, które się wkłada do buta.
Poradzcie, towarzysze! Bo lada dzień chce już to kupic, ale to tej pory nie miałem czasu nigdzie przymierzyć.

nie widziałem nigdy rukki wkładanej do buta, to byłby zresztą nonsens.
Ale zwróć uwagę, że spodnie w rukce w każdym rozmiarze mają trzy długości nogawek - w zależności od długości giry i wysokości używanego buta - C1, C2, C3. Bez przymiarki z konkretnym butem na nodze bym nie brał.

Ja jezdze na chwile obecna w BMW Rallye 3( z ochraniaczami NITREX). zajebiste bo membrana wyciagana, kurtka sprawdzona na kilku ukrainach, rumuniach, himalajach i innych takich do tego Klim Overlander jako spodnie 100% nieprzemakalne i genialne na upaly... .. przez swoje wielkie wentylacje.
Przez kilak lat spodnie Linsdrants STR a na to gore z usarmy byl dla mnie "numero uno"ale stwierdzam,ze Klim spodnie sa lepsiejsze, ot nie trzeba sciagac czy wciagac :)
Do tego Sidi CF2 ze skarpeta gore pod kolano i jest super do czasu....

A i kask TT czyli c3pro z daszkiem i w kazde krzaki i pogode daje rade, byle flip -flop bo sie dusze jak trzeba dzwigac sprzeta

Pielegnacja to Nikiwaxem w pralce i po tez

Mialem tez inne ale warto wspomniec Alpinestars Durban gore, ktory nie jest popularny ale rownie zajebista jak Rallye3 czy kurtki Revita.
Alpinka wytrzymala male szlifowanie na szwirze niezle, ja caly kurtka tez.

Tutaj pada kazdego prawie dnia wiec w IRL dojezdzam do tyry w Bikersie z membrana wprasowana i daytonach i jest super, ale na wyjazdy an chwile obecna zestaw wymieniony powyzej, polecam
Wybrac tu i tam i miec od kazdego cos dobrego :)

No to napisze, jak moje zakupy się zakonczyly.
Otoz nijak ;-)
Zamowilem na FC moto spodnie+kurtke Rukka Flexius, jakos się strasznie ociągali, potem mi odeslali kase bez słowa wyjaśnienia (?! - wtf), wiec im napisałem kwiecistego maila, a teraz w odpowiedzi czytam, ze jednak nadal realizują moje zamówienie, tylko musze jeszcze trochę poczekać. Porazka z tym FC moto. W międzyczasie z oferta wyszedł Karol1989 z forum z dobrymi cenami, ale już poczekam i zobaczę, co wymyśli ten fc moto.
Natomiast pare dni temu w lokalnym sklepie w UK kupiłem kask, bo kaski sa tutaj tansze o dziwo. W dodatku akurat była wyprzedaz na black friday, wiec za nowke Klim Krios dalem równo 300 funtow (wiec jakiś 1430pln).
Będę informowal na bieżąco ;-)

Jest w PL miejsce/sklep gdzie mozna przymierzyc KLIMa ?
Tak troche chodzi mi po glowie Badlands lub ADV Rally

Dobre pytanie..... w sumie na alledrogo jest kilku sprzedawcow Klima..

Za te pieniądze co jest rukka nie opłacało się kurtaly z gore laminatem kupić ?

W Płocku mogę dać do przymiarki kurtkę L i spodnie 34 przedłużane.

To tak jakby moje rozmiary. Dzieki i bede mial na uwadze :)

Dobrze, wiec napisze, jak to się wszystko zakonczylo.

Bez dwóch dni czekałem MIESIAC na przesylke od fc-moto, wiec goraco ich polecam. A ich obsluga klienta to już w ogole bajka. Przynajmniej ceny maja dobre.

A co do samych ciuchow - Rukka jest tak ladnie wykonczona, ze chyba zal w tym będzie jezdzic :D Kurtka jest tak ciepla, jak ja ubrałem w mieszkaniu, ze szok. Chyba dobrze się sprawdzi w niskich temperaturach. Dopiero za kilka dni się przejadę i wtedy będę wiedział.

Natomiast co do butow Sidi Adv. - wydaje mi się, ze one tak średnio się zginają w kostce podczas chodzenia. Czy to tylko moje spostrzeżenie?

W Sidi musisz trochę pochodzić i będzie dużo lepiej. Moje też były na początku sztywne.

Ja tez mam nówki Sidi od kilku dni. I faktycznie są trochę sztywne . Ale staram się je codziennie ubierać i chodzić przez kilkanaście minut. Muszę powiedzieć , że jest lepiej. Jak kolega Wegrzyn pisze...