Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Dookoła Morza czarnego (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=2797)

deny1237 14.03.2009 18:05

Dookoła Morza czarnego
 
Koledzy w lipcu planujemy na trzech motorkach zrobic koło dookoła Morza Czarnego, wprawdzie my dysponujemy sprzetami typowo szosowymi: Drag Star, Maruder ale w zwiazku z tym że na tym forum jest najwięcej doświadczonych podróżników do których my również chcemy dołączyć ( za rok chcemy wymienić na Afri lub Transalpy ) to chcemy was zapytac o kilka rzeczy:

- Wizy na ile wcześniej przed wyjazdem trzeba starać się o wizy Gruzja, Rosja , Ukraina??

- Ile te wizy sa ważne czyli ile można spędzić w jednym kraju, czy ewentualnie mozna do jednego kraju wjechac dwa razy??

- I chyba to najważniejsze od ktorego należałoby zacząć czy nasze motorki dadzą radę, czy warunki drogowe pozwalają aby trzymac się praktycznie caly czas dróg asfaltowych ewentualnie zblizonych do nich???

Z góry wielkie dzieki za wszelkie info

rambo 14.03.2009 20:29

Witam,
Granica drogowa Rosja Gruzja nie istenieje dla Nas. Tylko prom do Poti z Ua
Do Gruzji i Ua nie trzeba wiz.

DrSpławik 16.03.2009 19:15

Na granicy PL-UA jako cel wizyty wpiszcie turystyka ( wpisanie tranzyt oznacza limit na pobyt na UA i kończy się haraczem na granicy UA-RUS w przypadku spóźnienia )

Robert Movistar 17.03.2009 15:21

Cytat:

Napisał DrSpławik (Post 49355)
Na granicy PL-UA jako cel wizyty wpiszcie turystyka ( wpisanie tranzyt oznacza limit na pobyt na UA i kończy się haraczem na granicy UA-RUS w przypadku spóźnienia )

...i jeśli powiesz na granicy, że jedziesz tu tu (chodzi o wyjazd z kraju), to mogą Ci wbić miejsce gdzie masz przekroczyć granicę. Tak jak DrSpławik pisze, jedziesz turystycznie i nie wiesz ile i gdzie będziesz się szwendał.

Lewar 17.03.2009 15:43

O przejeździe drogą z Rosji do Gruzji nawet nie ma co myśleć.
Nie puszczą ruscy, nie puszczą ostyńcy, abchazi lub gruzini. Droga Wojenna z Władykałkazu do Tibilisi jest zerwana przez rzekę ( sam widziałem ) i wątpię aby ją ktoś naprawił bo i tak nikt tego przejścia nie przekracza.
Z Soczi do Poti pływa tylko kajak ( patrz relację 7grega z Bliskiego Wschodu ).
Jedyna opcja to prom z Soczi (Rus) do Trabzonu TR ( nie jst tanio ).
Co rok piszę to samo a ludzie i tak sie tam pchają nie wiedzieć czemu...jak mówi Forrest Gump

Elwood 18.03.2009 10:21

Twoja jest twojsza, ale jest też cudzejsza;)
http://www.buzar.riders.pl/index.php...=118&Itemid=52 - stan na 2008

To wersja Poti - Odessa z zrzutem w Jałcie, w opozycji do Batumi - Soczi
http://www.ukrferry.com/

7Greg 18.03.2009 10:56

Cytat:

Napisał Elwood (Post 49648)
Twoja jest twojsza, ale jest też cudzejsza;)
http://www.buzar.riders.pl/index.php...=118&Itemid=52 - stan na 2008

To wersja Poti - Odessa z zrzutem w Jałcie, w opozycji do Batumi - Soczi
http://www.ukrferry.com/


Elwood, tym promem to Lewar pływał onegdaj ;) Pewnie sam Ci to powie. Pomijam sens, czy przyjemność tego.

Cały sens motocyklistów (nie wiem jak 4x4) jest objechać Morze Czarne na kołach. I tego się nie da.
Minimalizując straty, czyli mile morskie, kiedyś pływał większy okręt z Soczi do Poti (teraz już nie), potem w kolejności jest Soczi - Trabzon, a na samym końcu jest Odessa - Poti, bo w tej sytuacji to pół drogi pokonuje się płynąc. A nie o to w tej zabawie chodzi ;)

Elwood 18.03.2009 11:45

Myślę, że w tej zabawie jest miejsce na ten właśnie prom. Daje on szansę wjazdu do Gruzji. A Trabzon - Soczi nie. Lądując w Jałcie można wrócić arbatską striełką na płd wschód ile się da.
Rozpocząć od Odessy w stronę Rumunii.
Skoro się nie da, to robimy tyle, ile się da.

rambo 18.03.2009 12:00

Stoje właśnie przed wyborem ale u mnie wskazówka kręci się w strone o ktorej mówi 7Greg :) Stoje na Granicy Turcja - Gruzja. Mam 4 dni powiedzmy na powrót do Wawy. Walić abarot przez Turcje np północnym wybrzeżem. Czy skoczyć do Batumi, miasta rodzinnego Gedewana Aleksandrowicia, i liczyć że prom się pojawi w dniu w którym niby ma być. A potem tłuc się prze UA do Polszy


:)

Lewar 18.03.2009 13:16

Zacznijmy od tego, że promy Ukrferry to jednostki TOWAROWE i w zasadzie turystów mają tam gdzie nas boli jak za długo jedziemy.
BYĆ MOŻE czasem taki prom zawinie do Jałty jak ma w tym interes ( 12 wagonów z koniakiem np.) ale ja strawiłem kupę czasu na uzyskaniu takiej informacji i nikt z indagowanych o takim przypadku nie słyszał.
Druga sprawa to taka, że wspomniany przez Elwooda Buzar nie objechał M. Czarnego dookoła a tylko pojechał do Gruzji przez TR, nie wpuścili go do Azerbejdżanu i wrócił promem Poti - Odessa. Jednak kawałek tego morza do objechania zostało.
Rambo - zdecydowanie wybrałbym opcję lądową bo z Ukrferry nigdy nic nie wiadomo - kiedy do Batumi przypłynie, kiedy i czy w ogóle z niego wypłynie a formalności w Iliczewsku mogą potrwać i dwa dni jak sie ukraińskim celnikom nie spodobasz. Cztery dni to trochę mało bo autostrada wzdłuż M Czarnego w TR ciągnie się tylko do Trabzonu a dalej jest wąska i zatłoczona przez TIRY ,malownicza to prawda, ale tylko dróżka.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.